Asortyment wyznaczają pory roku. Latem można tu kupić ziemniaki, cebulę, fasolę szparagową, a także owoce. Jesienią handluje się głównie cebulą. Rolnicy z Zamojszczyzny często decydują się na handel przy drodze.
- Trzeba jakoś sobie radzić. Nie mam na chleb dla dzieci. A z rodzinnego nie da się żyć. Szybko zlecą wakacje, zaraz zacznie się szkoła i kolejne wydatki. Potrzeba pieniędzy na podręczniki, zeszyty i przybory szkolne. Dzieci rosną, muszę im kupić odzież i obuwie -wyjaśnia pani Anna z Lipska, matka samotnie wychowująca dwójkę dzieci.
To już kolejny rok, kiedy pani Anna sprzedaje warzywa tuż za płotem własnego podwórka. Stoisko zostało ulokowane przy samej drodze przez wieś. Klientami tego prowizorycznego kramu są przejeżdżający przez Lipsko kierowcy.
To bardzo popularny sposób na podreperowanie domowego budżetu. Szczególnie często korzystają z niego mieszkańcy wsi. Głównie tych, w których kiedyś funkcjonowały PGR-y, a teraz po prostu nie ma pracy. Dla wielu rodzin taki przydrożny handel warzywami często stanowi jedyne źródło utrzymania. Zajmują się tym przede wszystkim bezrobotni, którym nie przysługuje zasiłek. Ale na przydrożnych kramach dorabiają również do skromnych zasiłków renciści i emeryci. Gdy rozpoczynają się żniwa, za handlowanie biorą się dzieci. To dla nich szansa, żeby utargować parę groszy na własne wydatki, np. na słodycze albo wycieczkę do miasta.
- Nie są to duże pieniądze. W ciągu jednego dnia, pod warunkiem że jest pogoda, można zarobić 20-30 złotych. Na pewno nie więcej. Gorzej jest jak pada deszcz. W takie dni w ogóle nie rozstawiam straganu - mówi rencista z Lipska Józef Samborski. - W tym roku jednak nie da się solidnie zarobić. Lato jest za bardzo kapryśne.
Asortyment w przydrożnym warzywniaku wyznaczają pory roku. Na początku lata można kupić młode ziemniaki, cebulę, koperek, ogórki, fasolę szparagową itp. Właściciele sadów sprzedają owoce wiśni i czereśni. Jesienią handluje się głównie cebulą. W takim zarobkowaniu prym wiodą mieszkańcy Żdanowa i Żdanówka.
Teresa Łata, inspektor ds. ewidencji gospodarczej
Sprzedaż powinna odbywa się głównie na straganach i bazarach.
Przepisy określają, iż należy handlować w miejscach do tego wyznaczonych, lecz
nie precyzują jakie są to miejsca. Nie ma zatem żadnych przeszkód dla tych
którzy sprzedają płody rolne w obrębie własnej posesji. Nie powinni jednak
wychodzić w obręb pasa drogowego.