O godz. 20 spod krakowskiej kolegiaty św. Anny ruszyła Akademicka Droga Krzyżowa. Młodzi ludzie niosą krzyż, który rok temu Jan Paweł II trzymał podczas drogi krzyżowej w Watykanie. Nabożeństwo zakończy się na ulicy Franciszkańskiej.
Wśród młodych ludzi niosących krzyż będzie także Mariusz. Jest to dla mnie wielkie przeżycie. Spadnie na mnie zaszczyt niesienia krzyża od stacji XIII do XIV.
Punktem kulminacyjnym będzie godzina 21.37 – wtedy to w Krakowie rozlegnie się donośny głos Dzwonu Zygmunta, a z zebranymi pod papieskim oknem połączy się za pomocą łącza satelitarnego papież Benedykt XVI. Na telebimie mają zostać przypomniane fragmenty papieskich pielgrzymek do Krakowa. Na zakończenie przemówić ma metropolita krakowski Stanisław Dziwisz.
Krakowskie uroczystości rocznicowe rozpoczęły się od mszy w intencji szybkiej beatyfikacji i kanonizacji papieża-Polaka w sanktuarium w Łagiewnikach. Nie własność, a „ojcowskie serce” zostawił po sobie Jan Paweł II, i za to mu dziękujemy – mówił w homilii kard. Stanisław Dziwisz.
Nic z tego, co posiadał, nie przysłoniło tej Jego wielkiej miłości, jaką darzył każdego człowieka - podkreślał najbliższy towarzysz Jana Pawła II. Wspomniał też dzień zamachu na życie papieża jako początek drogi krzyżowej. Cierpiał i podejmował wielkie zadania, jakie Bóg Mu zlecał w skali Kościoła i świata - mówił kardynał.
Przywołał też słowa św. Pawła: „A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, patrzcie, byście się wzajemnie nie zjedli.” Smutne skojarzenia budzą w nas słowa apostoła w dzisiejszych czasach. Nie tak buduje się prawdziwą wolność. Jest tylko jedna droga: „Miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie” - mówił kardynał Dziwisz, przypominając słowa Jana Pawła II wygłoszone podczas pielgrzymki w 1992 roku.