Siedem najbardziej rozwiniętych państw świata (G7) zgodziło się w sobotę na redukcję zadłużenia najbiedniejszych krajów "do 100 proc.", zastrzegając, że przypadek każdego kraju będzie rozstrzygany indywidualnie.
Decyzja taka zapadła na spotkaniu w Londynie ministrów finansów G7, czyli Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, USA i Kanady. W sobotę po południu wydano komunikat w tej sprawie.
Redukcja długów Trzeciego Świata jest jednym z głównych założeń planu brytyjskiego ministra finansów (kanclerza skarbu) Gordona Browna. Chciałby on, aby takie instytucje finansowe, jak Bank Światowy albo Międzynarodowy Fundusz Walutowy, zrezygnowały ze swoich wierzytelności, sięgających w sumie 80 mld dolarów.
Jeśli chodzi o nowy zaproponowany przez Browna udział krajów bogatych w finansowaniu rozwoju krajów najuboższych, ministrowie finansów zapowiedzieli prace nad tym programem. Decyzje mają zostać podjęte na lipcowym szczycie G8 (G7 plus Rosja) w Szkocji.