Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza po zapoznaniu się z propozycją Komisji Europejskiej założeń do pakietu legislacyjnego WPR 2014- 2020 wyraża swoje obawy i niepokój o przyszłość polskich rolników.
- Samorząd rolniczy naszego regionu czynnie uczestniczy w procesie informowania swoich członków
o przyszłości WPR. W roku ubiegłym zorganizowaliśmy cykl konferencji poświęconych tej problematyce z udziałem najwybitniejszych fachowców oraz eurodeputowanych, którzy zechcieli przyjąć nasze zaproszenia . Wnioski, jakie wypracowaliśmy na tych spotkaniach wykorzystane zostały w debacie publicznej KE oceniającej zmiany WPR po 2013 r. Sformułowanie naszego stanowiska wobec przyszłości WPR poprzedzone było gruntowną i merytoryczną dyskusją samych rolników jak również przedstawicieli podmiotów i instytucji powiązanych bezpośrednio z sektorem rolnym. Sygnały, jakie wówczas do nas docierały z Brukseli w kwestii proponowanych zmian WPR po 2013 roku mogły napawać optymizmem. Deklarowano znaczące uproszczenie zasad WPR zarówno
w zakresie regulacji prawnych, jak również wdrażania ich do nowego systemu. Podkreślano, utrzymanie płatności bezpośrednich, jako kluczowego elementu przyszłej WPR przy jednoczesnym odchodzeniu od krzywdzących nas kryteriów historycznych mających zastosowanie do obliczania kopert krajowych. Mówiono o potrzebie stworzenia obiektywnych kryteriów , dających gwarancję „bardziej” sprawiedliwego podziału środków przewidzianych na wsparcie bezpośrednie.
W zapowiedziach tych bardzo mocno podkreślano fakt stworzenia w najbliższym czasie porównywalnych warunków do konkurowania na wspólnym rynku produktów żywnościowych. Przyszła WPR miała być również prorozwojowa i konkurencyjna wobec rolnictwa spoza obszaru UE. Niestety, zapowiedzi te nie znalazły odzwierciedlenia w dokumentach programowych – mówi Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko – Pomorskiej Izby Rolniczej.
W ocenie KPIR założenia do pakietu legislacyjnego WPR 2020 są dobitnym tego przykładem. Zamiast ”obiecanych” prostych rozwiązań zrozumiałych dla rolników, proponuje się dalsze utrudnienia wprowadzając wiele nowych elementów do płatności bezpośrednich. Utworzenie komponentu zielonego z przeznaczeniem na jego obsługę aż 30% koperty krajowej płatności jest w naszym przekonaniu nie do zaakceptowania.
Jak podkreśla Kierzek oznaczać to będzie, że w przypadku nie spełnienia chociażby jednego z trzech określonych przepisami warunków z zakresu ochrony środowiska ( dywersyfikacja kultur, zabezpieczenie ziemi pod TUZ , wydzielenie co najmniej 7% na infrastrukturę ekologiczną ) rolnik otrzyma tylko 70% przewidzianych dla niego dopłat. Ponadto proponowana zmiana systemu płatności z SAPS na „udoskonalony” SPS doprowadzi do wzrostu biurokracji powiązanej bezpośrednio z obsługą nowych skomplikowanych mechanizmów oraz spowoduje dodatkowe obciążenia administracyjne dla państwa i rolników.
Jak zaznaczają działacze KPIR KE w dalszym ciągu że nie zauważa problemu zróżnicowanego poziomu wsparcia dla poszczególnych krajów. Projekt przewiduje jedynie częściowe, a w zasadzie symboliczne zmniejszenie dysproporcji w wysokościach wsparcia pomiędzy państwami członkowskimi. Brak jest jakichkolwiek propozycji prowadzących finalnie do zrównania płatności bezpośrednich w całej UE. Wielkość przyszłych płatności nadal kształtowana będzie w oparciu o kryteria historyczne.
Trudno w takiej sytuacji mówić o równych warunkach do konkurowania na wspólnym rynku. Polscy rolnicy dostatecznie długo i w sposób świadomy znosili nierówne i niesprawiedliwe dla nas warunki prowadzenia działalności rolniczej na europejskim rynku produkcji żywności, licząc na to, że nowa przyszła WPR to zmieni. Po latach ciężkiej pracy, zaciskania pasa
i wielu wyrzeczeń okazuje się, że jesteśmy w punkcie wyjścia – dodaje prezes KPIR
Dlatego też Kujawsko – Pomorska Izba Rolnicza oczekuje od ministra rolnictwa i rozwoju Wsi Marka Sawickiego zdecydowanych a zarazem skutecznych działań w procesie uzgadniania zasad przyszłej WPR. Jednocześnie deklaruje, że na każdym etapie negocjacji i uzgodnień prowadzących do poprawy warunków uczestnictwa polskich rolników na wspólnym rynku, może resort rolnictwa liczyć na poparcie samorządu rolniczego regionu Kujawsko-Pomorskiego.
9600725
1