W ubiegłym roku inspektorzy skarbowi wykryli oszustwa na kwotę ok. 10,2 mld zł, wobec 6,4 mld rok wcześniej - poinformowała w czwartek PAP wiceminister finansów Agnieszka Królikowska. Zaznaczyła, że to wstępne dane, które mogą się jeszcze nieznacznie zmienić.
"Inspektorzy skupiają się na obszarach, w których przestępcy podatkowi, działają na wielką skalę. Tak było w ubiegłym roku i taka strategia będzie nam przyświecać w tym roku" - powiedziała wiceminister Królikowska, która pełni również funkcję Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej.
Z najnowszych, wstępnych danych MF wynika, że inspektorzy przeprowadzili w ubiegłym roku ponad 10 tys. kontroli skarbowych, czyli nieco mniej niż w 2013 r. (o 0,7 proc.) . Ich skuteczność była jednak nieporównywalnie wyższa niż w poprzednim roku. O ile w 2013 r. udało się wykryć wyłudzenia podatków na kwotę ok. 6,2 mld zł, o tyle w tym roku było to prawie 10,2 mld zł (plus 63,1 proc.). Dla porównania w 2012 r. prawie tyle samo kontroli doprowadziło do wykrycia oszustw na kwotę 3,7 mld zł.
"To oznacza znaczący wzrost efektywności kontroli. Inspektorzy nie tracą czasu na zajmowanie się drobniejszymi oszustwami" - skomentowała Królikowska.
Niemal 8,9 mld zł wykrytych w ubiegłym roku wyłudzeń dotyczyło VAT. Skala oszustw w akcyzie, PIT i CIT wynosiła odpowiednio ok. 400 mln zł i 450 mln zł. W sumie w ubiegłym roku w związku z kontrolami skarbowymi udało się zabezpieczyć majątek na kwotę 3,9 mld zł, (podczas gdy rok wcześniej było to ok. 2,3 mld zł). "To kwota, którą uda się odzyskać. Niewykluczone, że będzie ona wyższa" - dodała.
Wiceminister ujawniła też dane dotyczące prowadzenia w ubiegłym roku kontroli cystern z paliwem przekraczającym granice kraju. Działania na granicy prowadzone były w czerwcu, we wrześniu i grudniu ubiegłego roku. Zatrzymano wówczas 3,5 tys. cystern, prześwietlając 10,6 tys. dokumentów przewozowych. "Efekty pokazały, że to był bardzo trafiony pomysł. Zgodnie z danymi na 20 grudnia ub.r., inspektorzy wykryli wyłudzenia podatkowe szacowane na kwotę 450 mln zł, wszczęto kontrolę w 181 firmach oraz zabezpieczono majątek na łączną kwotę ok.100 mln zł" - poinformowała.
Zgodnie z danymi MF, w ciągu trzech kwartałów ub.r., inspektorzy wykryli próby wyłudzenia podatków (VAT i akcyzy) przez podmioty z branży paliwowej na kwotę prawie 2 mld zł. Straty budżetu państwa związane z przestępstwami podatkowymi w VAT związanymi z elektroniką w latach 2012-2014 oszacowano na ok. 1,4 mld zł, choć zakończenie wszystkich postępowań może doprowadzić do ustalenia ponad 3,5 mln zł niezapłaconego podatku.
Inspektorzy wzięli też pod lupę firmy korzystające z tzw. wirtualnych biur. W 2014r. przeprowadzono ponad 900 kontroli. W zakończonych 324 postępowaniach ujawniono wyłudzenia na kwotę ok. 3,2 mld zł (84 proc. dotyczyło VAT). Resort finansów szacuje, że pozostałe postępowania doprowadzą do ustalenia dodatkowych ok. 3,5 mld zł.
Wiceminister zapowiedziała, że w 2015 r. kontrola skarbowa będzie kontynuować działania podjęte w ubiegłym roku, wykorzystując narzędzia stosowane w 2014 r. "Cele się nie zmieniają - koncentrujemy się na branżach, gdzie występują największe oszustwa podatkowe" - powiedziała wiceminister. Zapowiedziała, że inspektorzy będą współpracować - tak ja miało to miejsce w ubiegłym roku - ze służbami podległymi Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Prokuratorowi Generalnemu.
Podobnie, jak w zeszłym roku kontrola skarbowa będzie kładła nacisk na pracę analityczną związaną z typowaniem odpowiednich podmiotów do prześwietlenia. Dzięki temu w ubiegłym roku w niektórych obszarach 95 proc. kontroli zakończyło się sukcesem fiskusa. Chodzi o to, by nie marnować czasu inspektorów oraz przedsiębiorców na prowadzenie kontroli w firmach, które z oszustwami nie mają nic wspólnego.
"Nasz cel na ten rok to jeszcze szybsze interwencje inspektorów, bowiem statystycznie jeden miesiąc funkcjonowania podmiotu zajmującego się wyłudzeniami podatków to strata dla budżetu w wysokości ok. 1,2 mln zł. Zależy nam więc, aby jak najszybciej przerwać taką działalność" - powiedziała. Podobnie, jak w zeszłym roku pod lupę trafią podmioty z branż, w których występują największe nieprawidłowości, a więc zajmiemy się obszarem paliw i elektroniką.
Zaznaczyła, że resort będzie dostosowywał działania do zmian związanych m.in. z wprowadzeniem wyższych zabezpieczeń płaconych przez firmy paliwowe, czy odwróconego VAT w handlu niektórymi urządzeniami elektronicznymi. "Już widzimy, że nasza wzmożona działalność kontrolna w elektronice oraz zapowiedź odwróconego VAT powoduje spadek skali wyłudzeń" - dodała. Poinformowała, że kontrolerzy nadal będą przyglądać się także podmiotom zajmującym się handlem słodyczami, olejem rzepakowym, herbatą, czy kawą, bowiem w branżach tych coraz częściej dochodzi do wyłudzeń.
Pytana, czy MF wydało inspektorom zalecenie, by tak prowadzili kontrole, aby 80 proc. z nich kończyło się wykryciem oszustw Królikowska powiedziała, że życzyłaby sobie, by skuteczność była stuprocentowa. Zapewniła, że wytyczne MF mówią o 80 proc. skuteczności kontroli prowadzonych na podstawie wskazania w drodze analiz prowadzonych przez tzw. centra kompetencyjne, a nie wszystkich kontroli. Centra te zajmują się badaniem konkretnych obszarów ryzyka np. paliw, czy elektroniki w skali całego kraju.
"Nie szukamy nieprawidłowości na siłę, bowiem nie typujemy podmiotów do kontroli losowo, tylko idziemy tam, gdzie mamy pewność, iż mamy do czynienia z oszustwem. 80 proc. to miernik dla postępowań spośród kontroli wytypowanych przez centrum kompetencyjne" - podkreśliła.
5924741
1