Wczoraj odbyła się konferencja prasowa ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego poświęcona aktualnej sytuacji w rolnictwie.W konferencji uczestniczyli również przedstawiciele związków zawodowych i organizacji rolniczych, którzy spotkali się wcześniej z ministrem, aby omówić tę sytuację.
Związki i organizacje reprezentowali:
Jerzy Chróścikowski - NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” Rolników Indywidualnych,
Janusz Maksymiuk - Związek Zawodowego Rolnictwa „Samoobrona”,
Władysław Serafin - Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych,
Marian Sikora - Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych,
Wiktor Szmulewicz - Krajowa Rada Izb Rolniczych.
Minister Marek Sawicki zwrócił uwagę na pogarszającą się sytuację rolników. Przypomniał, że w tym roku, na niektóre z niezbędnych do produkcji rolnej środków zdrożały o 300 – 400 %, a ceny na produkty rolne spadły o 50-60 %. Aby zobrazować sytuację, zwłaszcza dochodową rolników, zostały przedstawione porównania cen. I tak rolnik, który chce kupić 1,5 litrową butelkę wody mineralnej musi wyprodukować 3 litry pełnowartościowego mleka, lub 15 kg jabłek.
Szef resortu rolnictwa przypomniał również, że wielokrotnie występował na forum europejskim o szybką reakcję na występujące w rolnictwie niekorzystne sytuacje.
„Niestety tych reakcji, w odpowiednim czasie brakuje. 18 sierpnia br. wystąpiłem o przywrócenie ceł na import zbóż na rynki europejskie, a dyskusja trwa nadal i brak jest decyzji” – powiedział minister i dodał – „przy tak niskich cenach na zboża, za półtora roku będziemy mieli znowu problem na rynku wieprzowiny”.
Odnosząc się do obecnej sytuacji na światowych rynkach rolnych, minister zwrócił uwagę na fakt, że jeden dobry zbiór zbóż wystarczył, aby pojawiła się ich nadprodukcja w Europie. Przypomniał, że nie spadł poziom dochodów, ani w Chinach, ani w Indiach i te państwa mniej nie importują, a były jeszcze nie tak dawno obwiniane za wzrost cen żywności na świecie. Dlatego też, zdaniem ministra, Unia Europejska powinna znacznie szybciej podejmować decyzje będące reakcją na określoną sytuację w rolnictwie. Zaznaczył przy tym, że otworzenie unijnych granic dla państw trzecich, o czym dyskutuje się podczas rozmów w ramach WTO, nie spowoduje rozwoju rolnictwa w tych krajach, a jedynie znacznie pogorszy sytuację europejskich rolników, którzy już dziś i tak sprzedają poniżej kosztów produkcji.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki z całą mocą podkreślił również, że nie ma zgody polskiego rządu na dwie polityki rolne w Unii Europejskiej, polityki dwóch prędkości, gdyż podstawową zasadą, na której opiera się idea Wspólnoty, jest idea solidaryzmu.
W podobny sposób odnosili się do aktualnej sytuacji w rolnictwie pozostali uczestnicy konferencji. Przedstawiciele związków zawodowych i organizacji rolniczych zwracali uwagę na katastrofalną relację dochodów do kosztów i zwracali uwagę na fakt, że w tym samym czasie rządy wielu państw europejskich w ogromnym zakresie wspierają komercyjne banki.
Na zakończenie konferencji minister poinformował, że szczegółowe informacje na temat sytuacji w rolnictwie przedstawi jutro w Sejmie podczas debaty.
8124305
1