A_TSW_2026_950

Koń wpadł do studni

19 kwietnia 2004

Trzyletnia klacz wpadła w sobotę do studni i udusiła się na uprzęży. Furmanką powoził pijany woźnica. Miał ponad 2 promile alkoholu. Do wypadku doszło w Kopaninie Kamieńskiej w powiecie opolskim.

Zaprzęgiem powoził mieszkaniec Janiszowa - sąsiedniej wsi. Kiedy przejeżdżał przez Kopaninę, koń nagle się spłoszył. Staranował ogrodzenie posesji. Woźnica wypadł z wozu, a koń - już bez furmanki - wbiegł na drewnianą pokrywę studni o średnicy około 2 metrów. Konstrukcja załamała się. Klacz wpadła do środka. Zawisła na uprzęży, która zaczepiła się o złamany dyszel i orczyk. - Kiedy przyjechaliśmy, koń już nie żył. Udusił się - mówi dyżurny straży w Opolu Lubelskim. Martwe zwierzę strażacy wyciągnęli dźwigiem. Policjanci odnaleźli właściciela konia. Za jazdę furmanką pod wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat więzienia.


POWIĄZANE

18.12.2025 r., w godzinach porannych w Brukseli, odbyło się spotkanie przed szcz...

Europa musi teraz odpowiedzieć Bruksela była dziś świadkiem wydarzenia bez prece...

Polski biznes jest pełen obaw o przyszłość i nie są to bynajmniej irracjonalne l...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę