"Trubuna" publikuje zapis dyskusji o ustawie przeciwdziałającej nadmiernemu oprocentowaniu kredytów. Projekt ustawy jest już po drugim czytaniu w Sejmie.
Według gazety, ustawa najbardziej zagraża firmom pożyczkowym. Mogą one narzucać klientom, znajdującym się w przymusowej sytuacji, drakońskie odsetki.
W projekcie ustawy zapisano tymczasem, że najwyższe oprocentowanie kredytów i pożyczek nie może przekraczać czterech stóp lombardowych, ustalonych przez Radę Polityki Pieniężnej. Obecnie jest to 28 procent rocznie plus 5 procent kosztów.
Zdaniem eksperta sejmowej podkomisji, zajmującej się projektem ustawy, Anny Milewskiej, nowy akt prawny spowoduje, że nie będzie już można zapisywać w umowach kary za zwłokę, wynoszącej 50 procent dziennie. Ograniczy też działalność lichwiarzy i firm udzielających tak zwanych kredytów argentyńskich.
Dyrektor do spraw legislacyjno-prawnych Związku Banków Polskich Jerzy Bańka podkreślił, że przepisy, obowiązujące obecnie w tej dziedzinie, nie są stosowane.