Dwunasty i trzynasty w Polsce przypadek BSE odkryto u krów dostarczonych do uboju w rzeźniach w Małopolskiem i Mazowieckiem.
Chore zwierzęta pochodziły z hodowli w województwach wielkopolskim i
lubelskim - poinformował Główny Lekarz Weterynarii Kraju, Piotr
Kołodziej.
"Wyniki zdiagnozowane w lokalnych laboratoriach
potwierdzone zostały w laboratorium referencyjnym dla BSE w Państwowym
Instytucie Weterynaryjnym w Puławach" - powiedział
Kołodziej.
Zaznaczył, że przypadki te nie stanowią większego problemu,
ponieważ zdiagnozowano je na poziomie ubojni i tusze nie trafiły do obrotu
handlowego.
"Takie badania są już rutyną w Polsce" - dodał
Kołodziej.
Według niego, chore krowy w wieku 7 i 8 lat zostały wyhodowane
w Polsce.
Poprzedni, jedenasty w naszym kraju przypadek BSE, zwanej też
chorobą szalonych krów, odkryto w lutym tego roku w województwie
lubuskim.
BSE (gąbczasta encefalopatia bydła) jest chorobą niszczącą
tkankę mózgową. Za czynnik przenoszenia choroby uznaje się białka zwane
prionami, odporne na wysoką temperaturę i na promieniowanie ultrafioletowe i
jonizujące.