Na Podkarpaciu powstała już siódma grupa producentów rolnych. Wczoraj wicewojewoda Stanisław Długosz podpisał kolejny wniosek rejestracyjny.
Przynależność do grup producenckich daje rolnikom wiele udogodnień finansowych. Pozwala im na przykład o wiele taniej i sprawniej przetwarzać oraz sprzedawać płody rolne - mówi Joanna Budzaj, rzeczniczka prasowa wojewody.
Siódma grupa producencka powstała w Górnie: działa jako spółdzielnia producentów trzody chlewnej "Eko-Tucz". W jej skład wchodzi piętnastu dostawców, zaopatrujących Zakłady Mięsne "Smak-Eko" w Górnie. Zadaniem nowo powstałej grupy jest uzyskanie przez poszczególnych jej członków jak najlepszego wyniku ekonomicznego. W minionym roku tworzący "Eko-Tucz" sprzedali łącznie blisko 3000 sztuk trzody chlewnej - na przyszły planują wzrost produkcji do 4000 tuczników. Kolejny rok ma przynieść zwiększenie sprzedaży do ponad 7000 sztuk.
Tworzenie grup to dla wielu rolników możliwość rozwoju gospodarstw i produkcji. Wsparcie finansowe z funduszy publicznych udzielane jest bowiem na zakładanie i pokrycie administracyjnych kosztów działania grup - przez 5 lat od ich powstania. Dofinansowanie udzielane jest grupom producentów rolnych, zakładanym w celu wspólnego ujednolicenia standardów produkcji oraz wykształcenia systemu wspólnej sprzedaży towarów. System taki dotyczy przygotowania i centralizacji sprzedaży, konfekcjonowania, dostaw do hurtowni oraz ustanowienia wspólnych zasad w zakresie zapewniania informacji na temat produkcji.