Chętnych jest dużo więcej niż się spodziewano. Dziś rusza kolejna edycja wsparcia dla młodych rolników. Przed większością regionalnych oddziałów regionalnych Agencji Restrukturyzacji stoją tłumy chętnych.
Niektórzy przyjechali wczoraj w nocy inni dopiero teraz. Chętnych aby przejąć gospodarstwa nie brakuje.
Aby złożyć dokumenty trzeba swoje odstać. Nie ma jednak powodu do narzekania, bo obsługa wniosków przebiega bardzo sprawnie.
Liczba chętnych zaskoczyła urzędników. W poprzedniej edycji programu chętnych było niewielu.
Stefan Gora, ARiMR: naprawdę. Nie spodziewaliśmy się aż takiej ilości. Dzisiaj jest pierwszy dzień. Liczyliśmy, że będzie około 50-60 osób rano. Okazało się, że było ponad 150.
Jedno jest pewne. Po dotacje dla młodych rolników nie zgłosiłoby się tak wielu chętnych gdyby nie program rent strukturalnych. Kolejna sprawa to złagodzenie wymogów dotyczących wielkości gospodarstwa oraz zmiana wysokości dotacji z 50 do 75 tysięcy złotych.