12 maja związki zawodowe kolejarzy podejmą decyzję co do formy protestu, ze strajkiem generalnym włącznie - poinformował przewodniczący Rady Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność" Stanisław Kogut. Związkowcy są niezadowoleni z powodu nie realizowania ich postulatów.
Wszystkie 26 związków zawodowych, działające na kolei i występujące w obronie zatrudnionych, są głęboko poruszone istniejącą sytuacją – powiedział Kogut. Dodał, że sam opowiada się za strajkiem generalnym. Jego zdaniem, na kolei z pełną premedytacją zwalnia się pracowników fizycznych, rośnie natomiast administracja. Jestem człowiekiem dialogu opartego na uczciwości.
Powodem niezadowolenia związkowców-kolejarzy jest fakt, że żaden rząd nie jest przychylny kolei. Wątpliwości budzi także fakt funkcjonowania 26 spółek, a licząc te, które powiązane są kapitałowe istnieje ich aż 107. Ponadto zgodnie z porozumieniami majątek nie został przekazany do spółek, a miało to stać się do 31 marca ubiegłego roku, strategia miała być opiniowana, a nie jest. Nie zostały podpisane umowy z sejmikami wojewódzkimi – dodał Kogut.
Na kolei pracuje ponad 130 tysięcy ludzi, z których 80% należy do związków zawodowych.
Związkowcy przedstawili na konferencji prasowej własny projekt uzupełniający dotychczasowy rozkład jazdy PKP; postulują "dołożenie" 120 pociągów. Podkreślali, że walczą o lepszy wizerunek firmy.