"Masakra w Londynie, alarm we Włoszech" - pisze "Il Messaggero", informując o kolejnych pogróżkach Al-Kaidy pod adresem Italii. Rzymska gazeta zauważa, że w dniu serii zamachów w brytyjskiej stolicy, w Wiecznym Mieście doszło do kilkugodzinnego totalnego paraliżu na największym dworcu kolejowym Termini. "Włosi też drżeli w czwartek w obawie przed atakiem terrorystycznym, ale okazało się, że doszło do awarii zawiadującego całą stacją komputera"- podkreśla dziennik.
Prorządowy "Il Giornale" pisze o "islamskiej masakrze w Londynie", a w komentarzu zwraca uwagę na znakomitą i sprawną pracę wszystkich służb, zaangażowanych w akcję ratunkową. "Nie wybuchła żadna panika, nie było totalnego przerażenia. Dlatego terroryzm poniósł w Londynie porażkę"- dodaje dziennik.
Komunistyczny "Liberazione" przytacza wypowiedź lidera włoskich komunistów Fausto Bertinottiego: "Niech pacyfistyczna Europa przygotuje się do wielkiej mobilizacji przeciwko terroryzmowi". Według gazety, kolejnymi krajami, którym grozi obecnie atak terrorystyczny są Włochy i Polska, obecne w Iraku.
"Il Tempo" przypominając poprzednie ataki na Nowy Jork i Madryt zastanawia się: "Kto wie, kiedy zaatakują Rzym i Mediolan". Gazeta zwraca jednocześnie uwagę na to, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski wybrał dzień wcześniej właśnie Londyn na miejsce olimpiady w 2012 roku z powodu znakomitego systemu bezpieczeństwa, jakiego nie mogą zapewnić inne miasta.
"Zapłacicie za to" - grzmi w wielkim nagłówku "Libero" wyraźnie zwracając się do sprawców masakry w brytyjskiej stolicy. "Po zaatakowaniu Londynu terroryści chcą uderzyć w nasz kraj. Obudźmy się! "- apeluje redaktor naczelny Vittorio Feltri.
Lewicowy dziennik "L'Unita" wyraża przekonanie, że fala śmierci w Londynie była atakiem na całą Europę. Nie ma też - dodaje - wątpliwości, że bomby podłożyła Al-Kaida.
"Islamska masakra w Londonistanie" - taki tytuł widnieje na pierwszej stronie opiniotwórczego prawicowego dziennika "Il Foglio" . Dziennik w ten sposób nawiązał do faktu, iż w Londynie mieszka ogromna społeczność muzułmańska, reprezentująca wszystkie odłamy islamu.
"L'Osservatore Romano" ze smutkiem konstatuje, że brytyjska stolica jest kolejną zachodnią metropolią, po Nowym Jorku i Madrycie, która przeżyła "dzień terroru i śmierci". "Znowu bezbronne osoby musiały złożyć ofiarę krwi wyrachowanemu szaleństwu terrorystów, którzy wybrali Londyn w chwili, gdy ośmiu najpotężniejszych ludzi na świecie spotkało się kilkaset kilometrów od stolicy, w Szkocji"- stwierdza watykański dziennik.