Ok. 14,5 mln Europejczyków próbowało kokainy przynajmniej raz, z czego 4 mln w ciągu ostatniego roku; ok. 78 mln próbowało konopi indyjskich - 22,5 mln w ciągu ostatnich 12 miesięcy - wynika ze sprawozdania unijnej agencji ds. narkotyków EMCDDA.
Według EMCDDA używanie najbardziej popularnych substancji, kokainy i konopi indyjskich, pozostaje na stabilnym poziomie, można nawet zaobserwować tendencje spadkowe.
Najczęściej używanym narkotykiem są konopie indyjskie, których próbowało ok. 78 mln Europejczyków. W ciągu ostatniego miesiąca używało ich ok. 9 mln osób od 15 do 34 roku życia. Ze sprawozdania wynika jednak, że popularność konopi spada. Frank Zobel z EMCDDA łączy to ze spadkiem mody na palenie w ogóle.
W ciągu ostatniego dziesięciolecia najczęściej używanym narkotykiem stymulującym stała się kokaina (ok. 14,5 mln Europejczyków w wieku od 15 do 64 lat próbowało jej przynajmniej raz, z czego 4 mln w ciągu ostatniego roku). Jednak kraje, w których jest ona najbardziej popularna, np. w Dania, Hiszpania, Włochy i Wielka Brytania zaobserwowały w ciągu ostatniego roku spadek rozpowszechnienia tego narkotyku wśród młodych.
Według Jane Mounteney z EMCDDA, kokaina ma opinię drogiego narkotyku, więc w czasie kryzysu jej popularność może spadać.
Ok. 17 proc. osób podejmujących leczenie zgłasza kokainę jako narkotyk podstawowy. W najnowszych badaniach stwierdzono, że ponad połowa leczonych z uzależnienia od kokainy była także uzależniona od alkoholu. Rocznie w Europie zgłasza się około tysiąca zgonów związanych z kokainą.
Ok. 11 mln Europejczyków przynajmniej raz próbowało ecstasy, a 2,5 mln używało tego narkotyku w ciągu ostatniego roku. Ok. 12,5 mln Europejczyków (w wieku od 15 do 64 lat) przynajmniej raz próbowało amfetaminy, a ok. 2 mln w ciągu ostatniego roku. W ciągu ostatniego roku wśród młodych (15-34 lata) wskaźniki te były stabilne lub malejące. Jednak - jak zaznaczyła Mounteney - choć spada popularność syntetycznych narkotyków takich jak ecstasy i pochodne amfetaminy, pojawiają się nowe syntetyczne substancje psychoaktywne (m.in. "dopalacze").
EMCDDA zwraca uwagę, że Europa nadal jest największym producentem amfetaminy na świecie.
Według EMCDDA w UE i Norwegii jest ponad 1,3 miliona osób regularnie używających opioidów. Największe zagrożenie powoduje heroina - jej zażywanie najczęściej prowadzi do śmierci, chorób oraz marginalizacji. Połowa (51 proc.) Europejczyków rozpoczynających leczenie wymienia opioidy jako podstawowy narkotyk.
Sprawozdanie EMCDDA wskazuje, że pacjenci leczeni z tego uzależnienia są starsi, zmalał odsetek osób przyjmujących narkotyk dożylnie, które są w największym stopniu narażone na zakażenia przenoszone przez krew (np. HIV/AIDS, wirusowe zapalenie wątroby typu B, C) oraz na przedawkowanie. Według najnowszych danych mniej niż połowa (40 proc.) rozpoczynających leczenie regularnie przyjmuje narkotyki drogą iniekcji.
Według szacunków EMCDDA około 1,3 mln osób w Europie ma dostęp do leczenia substytucyjnego; w 2009 r. leczeniu poddano ok. 700 tys. osób używających opioidów. Jednak zakres tego leczenia bardzo się różni i w niektórych krajach jest bardzo mały - ok. 95 proc. usług jest zapewnionych w 15 państwach, które przystąpiły do UE przed 2004 r. Ogółem, do tego rodzaju leczenia dostęp ma zaledwie połowa potrzebujących.
W 2009 r. w UE oraz Norwegii miało miejsce 7630 zgonów związanych z narkotykami. Szacuje się jednak, że ok. 10-23 proc. zgonów ludzi w wieku 15-49 lat może być następstwem używania narkotyków. Średni współczynnik zgonów z powodu przedawkowania szacowany jest w UE na 29 na 1 mln mieszkańców. W 2009 r. była to przyczyną 4 proc. wszystkich zgonów wśród Europejczyków w wieku 15-39 lat.
Frank Zobel z EMCDDA uważa, że zgony spowodowane przedawkowaniem mogą stanowić zaledwie wierzchołek góry lodowej. EMCDDA szacuje, że liczba zgonów wśród użytkowników opioidów w Europie może wynosić od 10 tys. do 20 tys. rocznie.
EMCCDA zwraca uwagę, że w związku z kryzysem wiele krajów ograniczyło budżety na usługi związane z narkotykami, przez co nie są w stanie adekwatnie zająć się osobami najbardziej narażonymi na zakażenie HIV. W tym roku Grecja zgłosiła 170 nowych przypadków zakażeń tym wirusem wśród iniekcyjnych użytkowników narkotyków (podczas gdy dotąd było 25 przypadków rocznie). Wzrost nowych zakażeń odnotowano również w Bułgarii, Estonii i na Litwie. Używanie narkotyków drogą dożylną stanowi przyczynę ponad 2 tys. zgonów spowodowanych HIV/AIDS każdego roku w Europie.
"Decydenci nie mogą nawet na chwilę odwracać uwagi od tego podstawowego celu, jakim jest zdrowie publiczne, zwłaszcza, że w niektórych państwach członkowskich ponownie mogą pojawić się warunki sprzyjające przyszłym epidemiom związanym z przyjmowaniem narkotyków. Dowody historyczne wyraźnie potwierdzają, że bez skutecznych interwencji zakażenia wirusem HIV mogą rozprzestrzeniać się szybko wśród osób przyjmujących narkotyki drogą iniekcji" - podkreślił dyrektor EMCDDA Wolfgang Goetz.
7323847
1