To, że sieci handlowe będą przeciwne można było się spodziewać, ale że również producenci żywności powiedzą „nie” to już niespodzianka. Ministerstwo gospodarki przesłało do konsultacji projekt kodeksu dobrych praktyk regulujący zasady współpracy między przemysłem spożywczym, a handlem. Niespodziewanie okazało się, że nikt go nie chce.
Konflikt między dostawcami, a dystrybutorami żywności trwa od dawna. Przemysł spożywczy oskarża handel o wykorzystywanie dominującej pozycji i narzucanie niekorzystnych warunków umów. I żąda zmian. W negocjacje włączył się rząd. Resort gospodarki zaproponował dobrowolny kodeks dobrych praktyk, który regulowałby zasady współpracy. Wczoraj przesłano go do konsultacji. Ale wydaje się, że te będą krótkie.
Andrzej Gantner – Polska Federacja Producentów Żywności: wydaje mi się, że te rozwiązanie nie będą do zaakceptowania. Ani przez dystrybutorów detalicznych, ani przez znaczącą część przemysłu żywnościowego. Skąd takie negatywne reakcje. Wszystko przez treść dokumentu.
Andrzej Gantner – Polska Federacja Producentów Żywności: trudno to nazwać kodeksem do końca, bo to są cztery strony zakazów, czyli tego czego nie wolno byłoby robić dystrybutorom detalicznym.
To dlatego ci, którzy od początku żądali tych regulacji teraz są im przeciwni. Przemysł spożywczy chce zmienić zasady współpracy z handlem, ale w zupełnie inny sposób. Zamiast dobrowolnego i złego kodeksu współpracy proponuje coś bardziej pewnego. Ustawy, która zagwarantuje równość stron. Ale sieci handlowe przekonują, że nie jest to potrzebne.
Andrzej Maria Faliński – POHiD: najzdrowsze dla gospodarki, czyli dla dystrybutorów dla produkcji, dla konsumenta jest po prostu przestrzeganie prawa, które istnieje. Z tego względu, że w prawie są wszystkie instrumenty.
Zdaniem ekonomistów obie strony są skazane na współpracę i wcześniej czy później muszą dojść do porozumienia.
prof. Andrzej Kowalski – IERGŻ: interesy robi się w długich okresach i tam gdzie należy konkurować to trzeba konkurować. Natomiast trzeba też współpracować.
Dla producentów żywności głównym problemem w relacjach z wielkimi sieciami handlowymi są dodatkowe opłaty, które poza marżą pobierają hiper i supermarketów.
8136819
1