Wiosenne prace na polach i w sadach na Podlasiu są opóźnione o blisko trzy tygodnie - oceniają specjaliści z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. W niektórych miejsca nadal leży śnieg lub stoi woda, co uniemożliwia siewy zbóż jarych.
Specjaliści z ośrodka w Szepietowie zwrócili uwagę, że w województwie podlaskim sezon wegetacyjny ruszył w tym roku w połowie kwietnia, czyli o kilka tygodni później niż w 2012 r.
W sadach trwają prace porządkowe - cięcie drzewek, odkrywanie roślin ozdobnych, ich nawożenie. W regionie sporo jest sadów przydomowych. Sady towarowe, w których uprawiane są głównie jabłka, ale też porzeczki czy borówka, zajmują około 3 tys. hektarów.
Siewy na polach jeszcze nie mogą być prowadzone, gdyż jest zbyt mokro - poinformowała w czwartek PAP Alina Maciąg z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Na łąkach, zwłaszcza w miejscach niżej położonych stoi woda, nie widać trawy.
Rolnicy nie sieją jeszcze zbóż jarych. "Jest dość wcześnie. Może lokalnie wychodzą z siewami na lekkich gruntach" - powiedziała Maciąg. Nawożone są już natomiast wyżej położone łąki.
Rolnicy sprawdzają, w jakim stanie są oziminy. Maciąg oceniła, że "nieźle" wyglądają oziminy pszenicy, zaś znacznie gorzej jest z pszenżytem. Do ośrodka zgłosił się np. rolnik, który powinien odnowić całą swoją 30-hektarową uprawę pszenżyta.
W sobotę i niedzielę w Szepietowie odbędą się organizowane cyklicznie od wielu lat Wiosenne Targi Ogrodnicze i Targi Pszczelarskie. Na terenach wystawowych ośrodka będą stoiska z sadzonkami drzew i krzewów, nasionami, sadzonkami, sprzętem do produkcji rolnej. Zaplanowano też specjalistyczne warsztaty dotyczące budowy uli, wykłady o wiejskich ogrodach. Będzie można m.in. wziąć udział w konkursie na rozpoznawanie gatunków roślin czy obejrzeć pokaz tłoczenia i estryfikacji oleju rzepakowego.
8881357
1