Pogłębiający się kryzys ekonomiczny oraz brak perspektyw na zmiany. To zdaniem rolniczej „Solidarności” wystarczający powód do ogłoszenia akcji protestacyjnej. Pod koniec miesiąca związkowcy szykują demonstracje przed ministerstwem rolnictwa. Ale najpierw pojawią się przed warszawską siedzibą jednego z największych polskich browarów.
Nie dla prywatyzacji rynków hurtowych, nie dla prywatyzacji państwowych gruntów rolnych. To kolejne postulaty zgłaszane przez związkowców do ministerstwa rolnictwa. Ale ich zdaniem najważniejszą dziś sprawa do rozwiązania jest sytuacja na rynku chmielu. Stąd pikieta przed siedzibą Kompanii Piwowarskiej
Jerzy Chróścikowski –NSZZ RI „Solidarność”: największym problemem jest chmiel w tej chwili. Plantatorzy błagają już żeby cokolwiek zrobić. Nie mają żadnej szansy na to, że ktoś surowiec od nich kupi.
Związkowcy będą protestować także przeciwko zapaści na większości rynków rolnych. Winą za złą sytuację obarczają rząd. Ale poparcia ze strony innych organizacji rolniczych raczej nie będzie.
Władysław Serafin, Kółka Rolnicze: straszenie w pojedynkę jest chyba grą polityczną. Ja się z mediów dowiaduję, że koledzy z Solidarności RI chcą organizować protest, a to jest nie partnerskie, bo mamy porozumienie o wszelkich działaniach, że będziemy podejmować razem.
Związkowcy będą także protestować przeciwko nadmiernemu importowi produktów rolniczych do Polski.