W 2005 roku raczej nie nastąpi zwiększenie kwoty połowowej dorsza dla polskich rybaków. Zmiana decyzji Komisji Europejskiej o wysokości kwot połowów wymagałaby przeprowadzenia dodatkowych analiz i badań - poinformował na konferencji prasowej w czwartek Komisarz ds. Rybołówstwa i Gospodarki Morskiej Joe Borg.
Jak wyjaśnił Borg, decyzja o wysokości kwoty połowowej dla danego kraju podejmowana jest w końcu roku, w grudniu 2004 roku rozdzielone zostały limity połowów ryb na 2005 roku w Bałtyku.
Wiceminister rolnictwa Jerzy Pilarczyk dodał, że zmiana decyzji KE wymagałaby zgody wszystkich 25 państw i dlatego zwiększenie kwoty połowu dorsza w tym roku jest niemożliwe.
Pilarczyk zaznaczył, że dokładnie nie wiadomo, jaki jest stan zasobów dorsza w Bałtyku, eksperci podają różne dane. Polska w trakcie uchwalania kwot na 2005 rok zobowiązała się do przeprowadzenia konsultacji ze wszystkimi krajami członkowskimi UE, które prowadzą połowy na Bałtyku, w sprawie oceny zasobów w tym morzu.
Dodał, że takie konsultacje odbędą się w maju br. Gospodarzem spotkania będzie Morski Instytut Rybacki. Wyniki tej konferencji mogą być podstawą do podjęcia decyzji o wysokości kwot połowowych na 2006 rok.
Komisarz Borg wyjaśnił, że Komisja Europejska jest gotowa rozmawiać z krajami bałtyckimi o alokacji kwot połowowych. Nie wykluczył, że niektóre kraje mają przyznane zbyt duże kwoty, inne zaś za małe.
Organizacje rybackie zrzeszone w Sztabie Kryzysowym Polskiego Rybołówstwa chcą, by limit połowowy dorsza dla Bałtyku w 2006 r. wyniósł 180 tys. ton, czyli blisko trzykrotnie więcej niż w tym roku. Taką propozycję chcą złożyć komisarzowi ds. rybołówstwa UE Joe Borgowi na piątkowym spotkaniu w Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni.
Łączny limit połowów dorsza na Bałtyku wynosi w tym roku 63,7 tys. ton (w 2004 r. wynosił 75 tys. ton). Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej, Polska otrzymała limit połowów 13,2 tys. ton dorsza, podczas gdy w 2004 r. rybacy mogli wyłowić 15,8 tys. ton dorsza.
Rybacy uważają, że decyzje ustalające limity połowowe są decyzjami politycznymi, podejmowanymi często bez związku z danymi naukowymi nt. wielkości stad ryb na Bałtyku, jak i obserwowanym przez nich stanem faktycznym.
52-letni Borg jest doktorem prawa - specjalistą w dziedzinach prawa spółek, prawa przemysłowego oraz prawa europejskiego i wieloletnim wykładowcą na Uniwersytecie Malty.
W latach 1989-95 był doradcą ds. europejskich w MSZ. W tym czasie utworzył w tym resorcie dyrekcję ds. UE i stanął na jej czele. Ponadto przygotował raport o członkostwie Malty w UE. Od 1995 do kwietnia 2004 roku był posłem. W latach 1999-2004 był ministrem spraw zagranicznych w rządzie prawicowej Partii Nacjonalistycznej.