KE chce podwyższenia celu redukcyjnego CO2 do 30%!
7 października 2013
11 listopada w Warszawie odbędzie się szczyt klimatyczny ONZ, tymczasem wypracowywane wspólne stanowisko krajów członkowskich UE zmierza do podwyższenia tzw. celu redukcyjnego dwutlenku węgla dla krajów UE z 20 do 30% do roku 2020. To oznacza zbójstwo dla polskiej gospodarki!
Sama organizacja szczytu, na która publiczny „grosz” wykłada Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska szacowana jest na ogromną kwotę przynajmniej 100 mln zł. Samo wynajęcie Stadionu Narodowego na kilkanaście dni ma kosztować 26 mln zł!
To wszystko jednak igraszki w porównaniu z tym, co szykuje nam Bruksela w zakresie ograniczenia emisji CO2. Unia Europejska już w 2008 roku zaordynowała wszystkim krajom członkowskim formułę 3×20% (20% ograniczenie emisji CO2, 20% udział energii odnawialnej w całości zużywanej energii i poprawa o 20% efektywności zużycia energii), którą kraje UE mają osiągnąć do roku 2020.
Premier Tusk w grudniu 2008 roku zaakceptował te ograniczenia, które będą kosztowały naszą gospodarkę miliardy złotych dodatkowych wydatków rocznie. W prosty sposób przełoży się to na wzrast cen energii elektrycznej i cieplnej.
Ale to nie koniec szaleństwa, bowiem kolejne inicjatywy Komisji Europejskiej w redukcji emisji CO2 mówią o podwyższeniu celu redukcyjnego dla krajów UE do 30%. Jeżeli podczas szczytu klimatycznego w Warszawie zostanie przyjęte stanowisko Brukseli, Polska, której gospodarka oparta jest na węglu, znajdzie się nad przepaścią.