Producenci mleka mogą odetchnąć z ulgą. Szanse na przekroczenie kwoty mlecznej zmalały prawie do zera. Ale unijny system limitowania produkcji wciąż obowiązuje i już trzeba myśleć o kolejnym roku.
Na razie sytuacja wygląda następująco. Przyznany Polsce unijny limit produkcji mleka wynosi 9 miliardów 633 miliony kilogramów. Z ostatnich danych wynika, że za 11 miesięcy roku kwotowego rolnicy wykorzystali już 8 miliardów 330 milionów. A to 88% limitu za sezon 2009/2010.
Waldemar Broś – KZSM: dzisiaj uważam, że na podstawie danych Agencji, a ona ma informacje precyzyjne nie powinniśmy przekroczyć kwoty.
Z tą diagnozą zgadzają się analitycy rynku. Kar nie będzie, ale teraz rolnicy powinni pomyśleć o przyszłości i kolejnym roku kwotowym.
Jadwiga Seramak – Bulge – IERGZ: nie powinni przekroczyć w moim przekonaniu.
Lepiej nawet nie myśleć co by się działo, gdy narodowy limit produkcji został przekroczony. Zgodnie z unijnymi przepisami kara podstawowa wynosi 28 eurocentów za każdy wyprodukowany ponad kwotę kilogram mleka. Przy przekroczeniu w skali kraju limitu o 6% kara rośnie do 40 euro centów.
Waldemar Broś – KZSM: nawet sobie nie wyobrażam, żeby ktokolwiek w Polsce mógł taką karę zapłacić. Czyli mówiąc inaczej kara przekroczyłaby cenę mleka skupionego.
Unijny system kwotowania produkcji ma funkcjonować tylko do 2014 roku. Potem zaczną obowiązywać prawa wolnego rynku.