Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Już najwyższy czas na wymianę złotówek sprzed denominacji

5 stycznia 2016
Kto pamięta jeszcze dziesięć złotych z Bemem, pięćdziesiątkę ze Świerczewskim, stówę z Waryńskim czy dwusetkę z Dąbrowskim? Tymczasem banknoty sprzed denominacji w 1995 roku są nadal ważne.
Co prawda nie zapłacimy nimi w sklepie, ale nadal możemy je wymienić w banku, choć czasu na zamianę zostało niewiele. Można to zrobić tylko do końca tego roku.

Narodowy Bank Polski obliczył, że w skarpetach, bieliźniarkach, materacach a być może i w ogródkach mamy jeszcze pochowane w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze 174 miliony zł.
Gros z tej kwoty nigdy nie zostanie wymieniona, bo ludzie zachowują stare banknoty na pamiątkę mimo, że nie mają żadnej wartości kolekcjonerskiej.

- Mam ich trochę w domu, ale czy warto latać z Waryńskimi do banku? Przecież to dziś kilka groszy. Lepiej już zachować je je jako kawałek historii - mówi Maria Janik z Katowic.
Sporo w domach mamy też bilonu. Dziesięciozłotówek, dwudziestek, czy tzw. dwusetek, które tylko z nazwy były srebrne. Dziś mają większą wartość jako złom i bardziej opłaca się sprzedać je na wagę, niż wymienić w banku na grosze. Oddzielną kategorią są srebrne monety z papieżem o nominale 10 tys. zł. Te akurat zawierają kruszec i mają wartość nie tylko sentymentalną.

Co ciekawe, choć dziś zatrzymujemy te stare złotówki na pamiątkę, przed 1995 rokiem nie kojarzyły się z walutą, której można ufać a już na pewno nie była szanowana. Wyśmiewaliśmy się z niej, a co bardziej złośliwi aby wyrazić dezaprobatę składali banknoty w specjalny sposób. Wówczas z oryginalnego napisu o tym, że są to legalne środki płatnicze w naszym kraju, można było odczytać, że: "Bilety Narodowego Banku Polskiego są... niczym w Polsce". Złotówek nie warto było trzymać, stąd wielkie było zainteresowanie lokowaniem oszczędności w dolarach, czy niemieckich markach.

- Dziś już nie pamiętamy, że liczenie pensji w milionach a codziennych wydatków domowych w milionach czy tysiącach jest niewygodne. Dlatego jednym z głównych celów denominacji było ułatwienie ludziom codziennego życia z portfelem - mówi ekonomista prof. Witold Orłowski i przypomina, że w obiegu było ponad 15 nominałów różnych banknotów, nie licząc monet. Najwyższy nominał wynosił 2 mln zł z wizerunkiem Ignacego Paderewskiego a bank centralny miał już przygotowany projekt banknotu o nominale... 5 mln zł, którego patronem miał być Józef Piłsudski. - W ciągu roku Polacy wymienili w przeliczeniu, zaledwie milion złotych. Ile jeszcze przyniosądo kas? Tego nikt nawet nie próbuje prognozować. Nie jest wykluczone, że tuż przed sylwestrem pojawią się lokalnie kolejki w bankach - mówi prof. Orłowski.

Minimalna kwota wymiany to 100 starych złotych. Dziś to równowartość 1 grosza i dlatego banki nie wymieniają kwot niższych. Jeśli ktoś chciałby wymienić monety czy banknoty o niższych nominałach, musi uzbierać kwotę minimalną.

Aby wymienić pieniądze, nie trzeba fatygować się do siedziby głównej NBP w Warszawie. Można to zrobić we wszystkich 16 oddziałach okręgowych NBP a więc również w Katowicach przy ul. Bankowej 1 oraz w każdym banku komercyjnym, który prowadzi działalność kasową. Za tę usługę prowizja nie jest pobierana.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę