Podatnicy z gminy Barcin w przyszłym roku płacić będą podatki w takiej samej wysokości jak obecnie lub minimalnie wyższe.
Prowadzący działalność gospodarczą od 2003 roku płacili takim sam podatek -
14,6 złotego za metr kwadratowy. Teraz radni zafundowali im 10-groszową
podwyżkę. Podatek od gruntów, na których prowadzi się działalność gospodarczą
wzrósł o 1 grosz i wynosi dziś 60 groszy za metr kwadratowy. - Z moich
sondaży wynika, że zadłużone samorządu uchwalają ten podatek w wysokości ponad
17 złotych. Naszych podatników traktujemy więc bardzo łagodnie - mówiła na
sesji burmistrz Ewa Stankiewicz.
Transportowcy będą płacić tyle
samo co w roku bieżącym. - Obserwuję to co się dzieje na rynku
transportowym. Transportowcy muszą się dostosowywać do wymogów unijnych. To jest
kosztowne. Poza tym koszty paliwa nieustannie rosną. W ciągu roku dociera do
mnie mnóstwo wniosków o umorzenia. Myślę, że nie podwyższanie podatków jest
najlepszą formą pomocy, jaką możemy im zafundować - tłumaczyła pani
burmistrz.
Podatek od posiadania psów również pozostał
niezmieniony. - Nie będziemy głosować przeciwko psom. Jesteśmy miłośnikami
zwierząt - mówiła Ewa Stankiewicz. Właściciele psów płacić będą nadal 20
złotych na rok.
Cena skupu żyta została podniesiona w porównaniu do
tej, która obowiązywała w bieżącym roku o 2 złote. Teraz będzie wynosiła 22
złote za kwintal. - I tak jest to jedna z najniższych cen w regionie i w
kraju - tłumaczyła pani burmistrz. Radni ostatecznie zaakceptowali tę cenę.
Konkurencyjną propozycję złożył radny Tomasz Filanowski. Chciał, by cena wzrosła
o 8 złotych. Tłumaczył, że zeszłoroczna cena była taka niska ze względu na
skutki suszy w gminie. - Gdyby był pan rolnikiem, to by pan rozumiał, że
susza w jednym roku skutkuje w następnych latach - tłumaczyła radna Jadwiga
Mateńko. Jej argumentacja przekonała radnych.