Tegoroczny początek listopada na stacjach paliw powitaliśmy z relatywnie niskimi cenami paliw, chociaż zważywszy na aktualny poziom cen hurtowych, to wydatki kierowców na tankowanie, szczególnie przy okazji zwiększonego sezonu wyjazdowego w okresie Wszystkich Świętych, mogłyby być jeszcze tańsze.
Komentarz do cen paliw w rafineriach i na stacjach w okresie od 27 do 31 października 2014 r.
Zgodnie z ubiegłotygodniowymi przewidywaniami e-petrol.pl na krajowym rynku paliw na przełomie tygodnia doszło do korekt cenowych w polskich rafineriach - ceny w rafineriach były kształtowane w oparciu głównie o kurs dolara i zmiany cen na rynkach światowych.
Co z cenami w detalu?
Na rynku detalicznym obserwujemy wyhamowujące spadki ceny benzyn, popularna 95 kosztuje średnio 5,14 zł/l, ale to paliwo można kupić już w wielu rejonach kraju, w szczególności na tańszych stacjach (przy supermarketach i automatycznych) w cenie poniżej 5 zł litr. Bardzo podobnie kształtuje się sytuacja w przypadku paliwa do silników wysokoprężnych. Paliwo do diesli średnio w Polsce kosztuje 5,09 zł/l, ale np. w woj. śląskim i wielkopolskim można kupić na wielu stacjach poniżej 5 zł/l. Możliwe zatem, że ten poziom zacznie być niebawem obowiązujący także w innych rejonach Polski.
Zmiany hurtowych cen paliw na giełdzie w Londynie mogą spowodować, że polskie rafinerie jeszcze jutro mogą minimalnie obniżyć ceny benzyn, jednak po tych spadkach w połowie tygodnia prawdopodobnie nie pozostanie najmniejszy ślad. W przypadku diesla trzeba liczyć się raczej z realizacją scenariusza zwyżkowego.
Co to oznacza dla kierowców? W pierwszym tygodniu listopada, podjeżdżając na stację paliw możemy przygotować się na wydatek rzędu 4,99-5,13 za litr popularnej „95” i 4,98-5,09 zł/l za identyczną ilość diesla.
Najmniejszą pewność, co do poziomu cen, jaki zastaną na stacji, mają w ostatnim czasie kierowcy samochodów na gaz, bo w tym przypadku ceny na stacjach nie w pełni odzwierciedlają zmiany na rynku hurtowym – w najbliższych dniach cena LPG może w zależności od typu stacji może wynosić 2,56-2,64 zł za litr.
Z analiz e-petrol.pl wynika, że obecnie właściciele stacji paliw w Polsce mogą cieszyć się dość wysokimi marżami detalicznymi na benzynie i oleju napędowym – w niektórych przypadkach jest to ponad 20-30 gr/l. Wiele stacji rozłożyło przeniesienie niższych cen hurtowych paliw na ceny detaliczne, w ten sposób kompensując poziom obniżek i zwiększając poziom swojej detalicznej marży paliwowej. Dodatkowo najbliższy weekend, który jest tradycyjnie w Polsce czasem zwiększonej aktywności Polaków, związanej z odwiedzaniem cmentarzy, a co za tym idzie także wzmożonymi wyjazdami, też nie zachęcał właścicieli stacji do wprowadzania dużych obniżek.
Kierowcom planującym dalsze trasy, szczególnie tym, dla których aspekt ekonomiczny jest istotny, e-petrol.pl rekomenduje przed zalaniem baku do pełna, rozejrzenie się po okolicy i porównanie cen paliw, bowiem szczególnie w okresie Wszystkich Świętych droższe paliwa mogą sprzedawać stacje zlokalizowane wokół dużych nekropolii oraz te przy trasach wyjazdowych z miast.
Tydzień bez zaskoczenia
Dane, jakie na rynku zaznaczyły się w mijającym tygodniu nie miały przełomowego znaczenia. Ropa lokowała się cały czas w rejonie 85 USD za baryłkę. Znaczna ilość wsklaźników z rynku amerykańskiego (Zamówienia na dobra trwałego użytku, indeks Case-Shiller) i niemieckiego (indeks Ifo) okazała się spadkowa, co tym samym mogło być istotnym argumentem dla utrzymania się surowca na stosunkowo niskim poziomie.
Cały czas wiele uwagi przywiązuje się do wszystkich deklaracji dotyczących poziomów wydobycia przedstawicieli krajów Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową, którzy w listopadzie podejmą decyzję odnośnie limitów wydobycia, które od 2012 roku pozostają bez zmian. Nie można w tym tygodniu pominąć także prognoz Goldman Sachs odnośnie cen WTI, która wyniesie wg analityków 75 USD w pierwszym kwartale przyszłego roku. Tego rodzaju sugestia także wspiera niskie poziomy cenowe i nie sprzyja wzrostom.
9212271
1