Zwierzaki będą miały specjalne kody, za które zapłacą właściciele. Powstanie też centralny rejestr czworonogów, co umożliwi gminom skuteczne egzekwowanie podatków od właścicieli psów. O pomysłach rozważanych w Ministerstwie Rolnictwa czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Obowiązkowe czipowanie czworonogów może wejść w życie już w przyszłym roku. Szacuje się, że w polskich gospodarstwach domowych żyje nawet siedem milionów psów. Niemal drugie tyle zwierząt nie ma właściciela.
Za wyłapywanie zdziczałych bezpańskich zwierząt płacą gminy. Dlatego namawiają rząd do zdecydowanych działań, które pomogą kontrolować sytuację, a także zwiększą odpowiedzialność właścicieli.
"Dziennik Gazeta Prawna" dodaje, że przełom w tej sprawie właśnie się szykuje. Rząd zamówił ekspertyzy dotyczące wykonalności systemu rejestrowania psów i ich identyfikacji.
Oficjalnie jeszcze nie wiadomo, z czego byłoby finansowane czipowanie psów i utrzymywanie centralnego rejestru. Ale są zwolennikiem najprostszego rozwiązania - z kieszeni właścicieli. Płaciliby oni za czipowanie zwierzaka u weterynarzy - dziś jest to koszt rzędu 70-100 złotych. W ten sposób gminy o mogłyby wreszcie egzekwować trudno ściągalny podatek od psów.