Ptak_Waw_CTR_2024

Izba gospodarcza czy związek zawodowy

2 lipca 2007
10 lat funkcjonowania Izb w Polsce to ciągłe oczekiwania na zmianę ustawy.  Dotychczasowe nowelizacje ustawy z 1995 roku to kropla w morzu oczekiwań rolników i działaczy Izby. 10 lat to okres ciągłych prób w jakim kierunku Izby powinny podążać. Ostatnie lata i udział w licznych programach szkoleniowych powodują dominowanie  w działalności Izby doradztwa rolniczego. Idąc dalej w kierunku doradztwa nie unikniemy ostrej rywalizacji nie tylko z ODR ale również prywatnymi biurami doradczymi. Może i dobrze bo zyska na tym rolnik. Zapowiedz dofinansowania doradztwa w ramach drugiej edycji PROW uczyni tę konkurencję jeszcze silniejszą.

Drugim nurtem działalności izbowej szczególnie ważnym w działalności Rad Powiatowych jest działalność postulatywna. Większość Rad ma ambicje po każdym swoim posiedzeniu opracowywać wnioski, nie zawsze racjonalne mające uzasadnienie a przede wszystkim szanse na racjonalne rozwiązanie. Stąd chociażby ostatnia opinia jaką uzyskaliśmy z Ministerstwa Rolnictwa, które stwierdziło, iż ze względu na zbyt ogólny charakter wniosków  rad powiatowych nie będzie udzielało odpowiedzi na niektóre z nich.

Postulatywny charakter działalności ciał statutowych Izby bardzo blisko spokrewniony jest z działalnością związków zawodowych. Co by nie stwierdzić o tej działalności, jest ona zdecydowanie łatwiejsza od tej która powinna dominować w działalności Izby, czyli inicjowaniem tych form działalności gospodarczej, które będą mobilizowały środowisko  rolnicze, w sposób pozytywistyczny do zmian sposobu myślenia o działalności rolniczej. Warunkiem niezbędnym dalszych pozytywnych zmian w rolnictwie jest tworzenie różnych form prawnych grupowego działania, jest to nieuniknione aby można było liczyć się na rynku produktów rolnych. Ogromną szansą dla takich działano jest m.in. Leader Plus oraz inne programy w tym PROW, które dają szansę na pozyskanie pieniędzy na organizację takiej działalności.

W Małopolsce od samego początku funkcjonowania Izby próbujemy aktywizować środowisko rolnicze po przez różne formy m.in. ekonomi społecznej. Dobitnym jej przykładem są ubezpieczenia wzajemne.
Narastającym problemem dla całego Pogórza Małopolski jest spadające pogłowie owiec. Uznajemy ,że jedyną szansą na utrzymanie pogłowia owiec w Polsce i na Pogórzu jest wzrost spożycia baraniny. Niezbędne są tu skonsolidowane próby marketingu baraniny jako godnego elementu uwagi konsumpcji mięsa w Polsce włączając w to produkty tradycyjne i regionalne.
Ustawa o sprzedaży bezpośredniej daje nam szanse na dodatkowe dochody, ale proces ten naszym zdaniem należy ucywilizować tworząc jednakowo wyglądające w całym województwie punkty sprzedaży. Zaproponowaliśmy grupom producenckim i stowarzyszeniom bezpłatne użyczenie 30 boksów, w których pod logiem Izby odbywałaby się taka sprzedaż owoców i warzyw.
Te trzy przykładu udowadniają, że większą satysfakcję efekt ekonomiczny i marketingowy Izba może uzyskać proponując konkretne rozwiązania związane  działalnością gospodarczą nie zapominając oczywiście o działalności postulatywnej dobrze udokumentowanej.

POWIĄZANE

Obecnie 29,7% konsumentów regularnie kupuje w promocjach 20-40% żywności. Główni...

Zyskuje rynek najmu długoterminowego [RAPORT EFL] Pomimo rozwoju różnych środków...

W październiku odbyło się spotkanie zorganizowane przez Copa-Cogeca, w którym uc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę