Irlandzki rząd ogłasza strategię dla sektora mleczarskiego, a producenci z niedowierzaniem kiwają głowami. Według ambitnego planu władz, w ciągu 10 lat, dostawy mleka miałyby zwiększyć się prawie o 3 miliony ton.
Taka strategia gwarantowałyby wzrost wartości produkcji artykułów mleczarskich rzędu 700 milionów euro. Ale to długoterminowe plany, które mogą być trudne do spełnienia. Znacznie bliżej jest natomiast reforma handlu kwotami mlecznymi.
Uproszczenie zasad ma lepiej przygotować dostawców do zniesienia limitowania produkcji w 2015 roku. Obecnie Irlandia podzielona jest na 20 regionów transakcyjnych, które wyznaczają punkty skupu spółdzielni mleczarskich, a młodzi rolnicy mają pierwszeństwo przy rozdziale dodatkowych kwot.
I tak zostanie, ale obniżona zostanie, do 5 eurocentów, maksymalna cena zakupu. Z kolei niesprzedane na aukcji limity indywidualne będą trafiały do puli krajowej, dzięki czemu będą mogli je kupić producenci mleka spoza regionu dostaw.
---------------
A na koniec wycieczka do Portugalii. Kraj ten, to największy na świecie producent i eksporter drewna korkowego. W regionie Alentejo z jego produkcji utrzymują się całe rodziny. W gospodarstwie, którym kieruje Antonio Goncalvesa Ferreiry dawniej uprawiono pszenice i kukurydzę. Ale od początku stulecia nastawione jest ono wyłącznie na produkcje drzewa korkowego.
Dęby koruje się ręcznie toporkami o mocno zagiętych ostrzach tak samo jak sto lat temu. Fachowiec zarabia dziennie 90 euro. Pierwsze korowanie wykonuje się, gdy pnie drzew osiągają średnicę 70 cm. Nie dają one jednak surowca wystarczająco dobrego na szlachetny korek do butelek, więc zużywa się go do innych celów.
Dęby koruje się co 9 lat, ale dopiero trzecie korowanie daje naprawdę dobry surowiec. Od lat Portugalczycy walczą o utrzymanie tradycji używania naturalnych korków w produkcji win, bowiem coraz więcej producentów zastępuje je tańszymi syntetycznymi, bądź kapslami.
9552623
1