Jak podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, sklepy, hurtownie, restauracje, stacje paliw i targowiska to tylko przykłady miejsc, gdzie Inspekcja Handlowa bada bezpieczeństwo i jakość towarów oraz rzetelność obsługi klientów. W ubiegłym roku przeprowadzono blisko 22 tys. kontroli, z czego ponad 3 tys. w wyniku zawiadomień konsumentów.
Blisko połowa spośród 21 760 ubiegłorocznych kontroli IH dotyczyła artykułów spożywczych (44,8 proc.) - m.in. kontrolowano jakość masła, ryb, czy jaj. Prawie jedna trzecia dotyczyła przestrzegania wymagań prawa odnoszących się do towarów i usług (32,2 proc.) - m.in. oznakowanie produktów cenami, usługi hotelarskie i promocje w dużych sieciach handlowych. Kontrolowano też paliwa (9,9 proc.), produkty z punktu widzenia ich ogólnego bezpieczeństwa (6,8 proc.) - np. meble, sprzęt sportowy, a także wyroby podlegające oznaczeniu symbolem CE (9,9 proc.) - np. zabawki, sprzęt elektryczny. Szczegółowe wyniki wszystkich kontroli dostępne są w wojewódzkich inspektoratach Inspekcji Handlowej.
W ubiegłym roku do IH wpłynęło 19 277 sygnałów od konsumentów o nieprawidłowościach w handlu i usługach. Informacje te były m.in. podstawą do przeprowadzenia 3 167 kontroli. Ponad dwie trzecie z nich (67,8 proc.) potwierdziło naruszenia przepisów.
Najwięcej skarg odnosiło się do handlu artykułami przemysłowymi (80,5 proc.) - przede wszystkim obuwia, odzieży i sprzętu AGD-RTV. Zgłaszano też nieprawidłowości dotyczące artykułów spożywczych (12,5 proc.) - głównie mięsa i wędlin, wyrobów mlecznych i alkoholi. Pozostałe skargi związane były z usługami (7 proc.) - najczęściej remontowo budowlanymi, gastronomicznymi i pralniczymi.