Ponad trzy tysiące osób zadzwoniło w ciągu dwóch dni do Narodowego Banku Polskiego, by poinformować o podwyżce cen w związku ze wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Od czwartku w NBP działa infolinia, której celem jest niedopuszczenie do nieuzasadnionych podwyżek.
Na numer 0 - 801 305 305 można dzwonić od poniedziałku do piątku od ósmej do szesnastej, a koszt połączenia jest taki jak za rozmowę lokalną. Najczęściej dzwonią mieszkańcy dużych miast Warszawy, Krakowa, Poznania i Łodzi, najrzadziej - mieszkańcy województw wschodnich.
Najwięcej telefonów dotyczy podwyżek cen żywności: cukru, mąki, chleba. Ale jak poinformował zastępca dyrektora departamentu komunikacji społecznej w NBP Krzysztof Gacek zdarzają się także telefony o wzroście cen stali, prętów zbrojeniowych, koksu i abonamentu na telewizję kablową.
Z analiz przeprowadzonych przez ekspertów Narodowego Banku Polskiego wynika, że po wejściu Polski do Unii mogą wzrosnąć ceny zaledwie 15 procent towarów i usług. Ceny 52 procent towarów nie powinny się zmienić, a blisko jedna trzecia cen powinna spaść.