Jak informuje Kancelaria Premiera Rady Ministrów w kwietniu inflacja w Polsce spadła do 0,8% r/r z 1% w marcu i był to najniższy poziom od czerwca 2006 r. Na niski poziom inflacji największy wpływ miał spadek cen paliw samochodowych (-4,5%) oraz cen nośników energii dla mieszkań (-0,4%), który ma istotny wpływ na koszty ich utrzymania. Najistotniejsze dla gospodarstw domowych ceny żywności wzrosły o 1,7%. Jak podkreśla KPRM obecny poziom inflacji wraz z danymi o PKB (wzrost o 0,4% r/r w I kw.) może rodzić rynkowe oczekiwania na obniżkę stóp procentowych.
- Kwiecień był kolejnym miesiącem spadku rocznego wskaźnika inflacji. Mimo, że jego odczyt na poziomie 0,8% r/r był minimalnie wyższy niż konsensus oczekiwań rynkowych (0,7%) oraz pokazał wolniejszy spadek inflacji niż w ostatnich miesiącach, to wraz z szybkim szacunkiem dynamiki PKB w pierwszym kwartale (0,4 % r/r i 0,1% kw./kw.) pokazuje obraz stagnacji aktywności gospodarczej w polskiej gospodarce z jakimkolwiek brakiem zagrożeń inflacyjnych. Mimo, że Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła w marcu zakończenie cyklu luzowania polityki pieniężnej, a obniżkę stopy NBP w maju uznała za jedynie korygującą, będzie musiała ponownie uznać swoje stanowisko za przedwczesne i dalej obniżać stopy w najbliższych miesiącach. Polityka pieniężna jest bowiem jedynym makroekonomicznym narzędziem zdolnym, w krótkim okresie, lekko choćby pobudzić wciąż słabnący popyt wewnętrzny – mówi Bogusław Grabowski, członek Rady Gospodarczej.