Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

,,Incydentalne'' skażenie pasz sprowadzonych z Niemiec

21 lutego 2015
Skażenie sprowadzonych z Niemiec pasz ekologicznych było incydentalne, ale zakazano ich stosowania i oznaczania produkowanych dzięki nim jaj jako ekologiczne - poinformowała w czwartek w Sejmie wiceminister rolnictwa Zofia Szalczyk.

Wiceszefowa resortu odpowiadała na pytania posłanek Platformy Obywatelskiej Doroty Niedzieli i Jagny Marczułajtis-Walczak o działania i procedury podjęte przez władze w celu zabezpieczenia polskich rolników przed stratami wynikającymi z zakupu skażonej paszy ekologicznej.

Szalczyk powiedziała, że 30 grudnia do ministerstwa rolnictwa przyszła informacja z niemieckiego urzędu ds. nadzoru nad rolnictwem ekologicznym. Niemcy wskazali konkretnego polskiego producenta rolnego, który kupił w Niemczech paszę skażoną metalaksyl-eMem, a także dystrybutorów, którzy nabyli te pasze.

Resort następnego dnia zawiadomił o sprawie Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz jednostkę certyfikującą, nadzorującą wskazanego producenta. Jednostka certyfikująca niezwłocznie przeprowadziła kontrolę oraz przekazała dystrybutorom informacje o zaistniałej sytuacji. Zaleciła też powiadomienie wszystkich, którzy nabyli paszę, że jest ona skażona i nie należy jej stosować.

Wiceminister mówiła, że 14 stycznia Niemcy powiadomili Polskę, że dalszych przypadków zanieczyszczeń w tego rodzaju paszy u nich nie ma. Strona polska przeprowadziła jednak dalsze kontrole.

Jeszcze 16 stycznia informacja o zanieczyszczeniu dotarła do wszystkich jednostek certyfikujących za pośrednictwem systemu EKO - podała Szalczyk.

22 stycznia - dodała wiceszefowa resortu - jednostka certyfikująca, nadzorująca producenta ekologicznego, który stosował tę paszę, po wykryciu śladowych ilości skażenia ponownie poinformowała o zakazie stosowania tej paszy i zakazie sprzedaży jaj ekologicznych. Wprowadziła także dla rolnika sześciotygodniowy okres karencji dotyczący jaj ekologicznych, rozpoczynający się w chwili żywienia kur paszami innymi, niż ta zanieczyszczona.

Szalczyk podkreśliła też, że był to pierwszy w Polsce przypadek zanieczyszczenia, dotyczący pasz ekologicznych. Resort wyciągnie wnioski i sprawdzi procedury, aby m.in. usprawnić przepływ informacji między jednostkami certyfikującymi - dodała wiceminister.

Według niemieckich mediów w grudniu w 22 gospodarstwach rolnych w Meklemburgii-Pomorzu Przednim w paszy dla drobiu i zwierząt hodowlanych wykryto pestycydy. Ponad 550 ton tej paszy trafiło do dużej mieszalni w Meklemburgii, a z niej do rolników w Dolnej Saksonii, Brandenburgii, Saksonii-Anhalt oraz, jak powiedział w styczniu minister rolnictwa Meklemburgii-Pomorza Przedniego Till Backhaus, również do rolników w Polsce.

Backhaus podkreślał, że zdrowie konsumentów ani przez chwilę nie było zagrożone, ponieważ w mleku i mięsie, nie stwierdzono obecności substancji toksycznych. Artykuły nie mogły być jednak oferowane konsumentom jako żywność ekologiczna.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę