Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Import wieprzowiny w górę

12 listopada 2011
Portal TVP.info informuje, że wprawdzie nie tak szybko jak ostatnio, ale import wieprzowiny do Polski wciąż rośnie. I jak na razie nic tu się nie zmieni – mówią ekonomiści, a przedsiębiorcy dodają, że jednym z najważniejszych zadań nowego – starego ministra rolnictwa będzie stworzenie programu odbudowy stada trzody chlewnej.

Jest ich obecnie około 13 milionów sztuk i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ostatnio tak mało świń w kraju było w 1964 roku kiedy pierwszym sekretarzem partii był… Władysław Gomułka.

– Jest to dla nas bardzo ciężki temat. Ten kto ma podpisane umowy wieloletnie z rolnikami to jeszcze w miarę to jakoś wygląda. Ale tak z doskoku to bardzo ciężko się teraz kupuje – narzeka Dariusz Zakrzewski z zakładów mięsnych w Kosowie Lackim.

Ale trudno dziwić się rolnikom, którzy w ostatnim czasie masowo rezygnowali z hodowli trzody chlewnej. Każde gospodarstwo to przecież przedsiębiorstwo, a te nie może produkować czegoś, co nie przynosi dochodu tylko straty. – W zeszłym roku był słaby urodzaj, więc pasze tak strasznie zdrożały, że hodowcy nie mieli rentowności produkcji więc ją zmniejszyli – tłumaczy Jan Budek z zakładów mięsnych w Stanisławowie.

A na efekty tego nie trzeba było długo czekać. Ponieważ na rynku brakuje surowca, firmy nie mają wyjścia i masowo kupują go za granicą. Z ostatnich danych wynika, że nawet silne euro nie osłabiło tego trendu. W pierwszych 8 miesiącach tego roku sprowadziliśmy zza granicy 357 tysięcy ton mięsa wieprzowego. To aż o 7% więcej niż rok wcześniej. Ekonomiście nie mają wątpliwości. W najbliższym czasie należy się spodziewać dalszego wzrostu importu wieprzowiny, bo świń na pewno nie będzie przybywać. – Wszystko wskazuje na to, że pogłowie będzie się obniżać, bo spada liczba loch prośnych – potwierdza Michał Koleśnikow analityk rynków rolnych z Banku Gospodarki Żywnościowej.

Zdaniem branży mięsnej, nowy minister rolnictwa – ktokolwiek nim będzie – nie ma innego wyjścia, jak tylko zainicjować ogólnokrajowy program odbudowy stada trzody chlewnej. – Jeżeli nie będzie jakiś dodatkowych elementów stabilizujących rentowność produkcji trzody chlewnej to rolników trudno będzie do tego namówić – przekonuje Ryszard Smolarek z zakładów mięsnych w Łukowie.

Największym dostawcom wieprzowiny do Polski pozostają od dwóch lat Niemcy. A tuż za nimi są Duńczycy, Belgowie i Holendrzy.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę