W ramach prowadzonej przez Greenpeace akcji społecznej ,,Adoptuj pszczołę’’ w Rzeszowie zbudowano 6 hoteli dla pszczół samotnic i innych dziko żyjących owadów zapylających. Hotele dla dzikich zapylaczy powstały w: Parku Jedności Polonii z Macierzą (1, opiekun: Przedszkole Publiczne nr 7 im. Wandy Chotomskiej), Parku Sybiraków (1, opiekun: Stowarzyszenie Ekoskop), Parku Kultury i Wypoczynku (2, opiekun jednego: Studenckie Koło Naukowe Architektury Krajobrazu przy Uniwersytecie Rzeszowskim), Parku Kmity oraz na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych „Zalesie".
Zainicjowana przez Greenpeace kampania „Przychylmy pszczołom nieba" ma na celu zwrócenie uwagi na problem wymierania pszczół miodnych i dziko żyjących owadów zapylających oraz promowanie dobrych praktyk rolniczych, przyjaznych pszczołom. W hotelach, czyli specjalnie zaprojektowanych konstrukcjach owady znajdą schronienie, miejsce do życia, rozmnażania i pracy - czyli zapylania - które konieczne jest do właściwego funkcjonowania tysięcy roślin – w tym wielu drzew i krzewów, a także warzyw i owoców. Projekt hoteli konsultowano ze specjalistami w dziedzinie entomologii i hodowli owadów zapylających. Mają nowoczesny styl, pasujący do przestrzeni miejskiej, są łatwe w obsłudze i montażu. Hotele produkowane są przez przedsiębiorstwa ekonomii społecznej, które podnoszą szanse zawodowe osób wykluczanych na rynku pracy.
W ramach pszczelej kampanii, Greenpeace udostępnił także instrukcje budowy różnorodnych modeli hoteli, dzięki czemu każdy zainteresowany może zbudować je we własnym zakresie - zarówno mały balkonowy, jak i większy ogrodowy. Ponadto, fundacja opublikowała bezpłatny poradnik konsumencki „Projekt: pszczoła. Zostań pszczelim bohaterem/pszczelą bohaterką". Poradnik pomoże czytelnikom wybierać te produkty w sklepie spożywczym lub ogrodniczym, które są przyjazne pszczołom i innym owadom zapylającym.
- Owadom zapylającym dzieje się źle, mimo że udało się już doprowadzić do czasowego zakazu używania w Unii Europejskiej kilku niebezpiecznych dla nich pestycydów. Jednak o dziko żyjące zapyla-cze dba niewielu, zatem czas zadbać także o nie. Potrzebujemy ich cichej pracy na terenach wiejskich, ale są one również niezwykle ważne dla utrzymania zieleni miejskiej. A to właśnie w miastach ich naturalne siedliska są przez nas stale niszczone. W parkach najczęściej bardzo nisko strzyże się trawniki, wygrabia dokładnie liście i usuwa kupki piasku czy żwiru, a to naturalne schronienia zapylaczy" – informuje Katarzyna Jagiełło, koordynatorka kampanii „Przychylmy pszczołom nieba" w Greenpeace Polska.