Przedstawiciele Polskiej Izby Handlu (PIH), którzy spotkali się we środę na konferencji zogranizowanej przez Krajowa Izbę Gospodarczą, nie wyrażają zgody na dotychczasowy kierunek rozwoju handlu w Polsce.
We wszystkich dotychczasowych programach rządowych brakuje określenia celu
głównego, tj. do jakiego modelu handlu zmierzamy – powiedział wiceprezes
Polskiej Izby Handlu, Zenon Pokojski.
Jego zdaniem, wbrew pozorom w
Unii Europejskiej, w której Polska znajdzie się od maja 2004 r., sprawy
struktury handlu i dystrybucji wcale nie są "puszczone na żywioł" i we
wszystkich tych krajach obowiązuje prawo krajowe regulujące
handel.
Tymczasem polskie rozwiązania w żaden sposób nie mogą być
porównywane ze standardami europejskimi - uważa Pokojski. Choć zatrudnienie w
handlu znajduje 13,4 proc. wszystkich pracujących, jego istotna rola dla
gospodarki nie znajduje - zdaniem PIH - odzwierciedlenia w strukturze rządu i
parlamentu.
Jak podkreślił Pokojski, najwięcej osób znajduje
zatrudnienie w małych placówkach handlowych - liczących od 1 do 9 osób. To 98,6
proc. wszystkich zatrudnionych w handlu, którego udział w PKB wynosi 18 ok.
proc.
Według danych, jakie przedstawiła PIH, średnia powierzchnia
polskiego sklepu to ok 62 m kw, zaś sklepu należącego do zagranicznej sieci to
800 m kw.
Zdaniem PIH na polskim rynku faworyzowane są sklepy
wielkopowierzchniowe i to właśnie od tego, jak będzie przebiegał ich rozwój w
najbliższych latach, może zależeć sytuacja polskiej
gospodarki.