Fala intensywnych opadów deszczu połączonych z gradobiciem, burzami i silną wichurą przeszła przez Dolny Śląsk; m.in.: Jelenią Górę, Zgorzelec i Wrocław. Są ofiary. W Ząbkowicach drzewo przygniotło 10-latka; chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala.
We Wrocławiu w ciągu kilku minut zrobiło się ciemno; zaczęło padać i bardzo mocno wiać. W niektórych dzielnicach wiatr zrywał dachy z domów. Na wielu ulicach leżą gałęzie, powalone drzewa. Nie wszędzie działa sygnalizacja świetlna, abonenci sieci komórkowych mają olbrzymie problemy z połączeniem.
Większość ludzi w czasie nawałnicy została uwięziona w centrach handlowych i w budynkach użyteczności publicznej. Część ulic we Wrocławiu jest nieprzejezdna. Strażacy usuwają szkody powstałem w wynkiku burzy.
Intensywne burze przemieszczają się teraz nad Wielkopolskę. Meteorolodzy ostrzegają w nocy gwałtowne opady deszczu spodziewane są w województwach: śląskim, świętokrzyskim, małopolskim oraz podkarpackim.