Listopad był kolejnym miesiącem spadku cen. Podobnie jak w październiku mieliśmy do czynienia z 0,6 proc. deflacją licząc w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny były niższe o 0,2 proc. - poinformował w poniedziałek w komunikacie GUS.
Ekonomiści pytani przez PAP szacowali w tzw. konsensusie rynkowym, że w listopadzie ceny towarów i usług spadły o 0,4 proc. rdr i o 0,1 proc. mdm. Niektórzy spodziewali się nawet deflacji w wysokości 0,7 proc. (rdr), a w ujęciu miesięcznym spadku cen o 0,4 proc. Część uważała jednak, że spadek cen w listopadzie nie przekroczył 0,1 proc. (rdr), a licząc miesiąc do miesiąca ceny mogły nawet wzrosnąć 0,2 proc.
Według Głównego Urzędu Statystycznego największy spadek cen dotyczył paliw, które zanotowały kilkuprocentowe spadki zarówno w ujęciu rocznym, jak i miesięcznym. Istotnie potaniały także odzież i obuwie.
Zgodnie z poprzednimi danymi GUS, także w październiku mieliśmy do czynienia z deflacją w wysokości 0,6 proc. (rdr), a w ujęciu miesięcznym w październiku ceny nie zmieniły się.