Grupom producenckim na Opolszczyźnie grozi bankructwo - ostrzegają zrzeszeni w nich rolnicy. Przyczyną strat finansowych są złe zasady podatkowe. Koszty działania grup przewyższają bowiem zyski, a to prowadzi do ich upadłości.
Zrzeszenie producentów rolnych w Lubrzy jest pierwszą grupą producencką funkcjonującą według nowych zasad. Już pod koniec ubiegłego roku zaczęły się jej kłopoty finansowe. Zgodnie z ustawą grupa producencka podlega takim samym przepisom podatkowym jak inne przedsiębiorstwa. Dlatego rolnikom zabrakło pieniędzy na podatki i dzierżawę magazynów. Gminna Spółdzielnia uznała grupę za bankruta i postanowiła wypowiedzieć rolnikom umowę dzierżawy.
Grupa skupuje plony od 300 rolników. Bez możliwości przechowywania zbiorów nie może jednak funkcjonować właściwie. Na razie z obawy przed protestami Gminna Spółdzielnia postanowiła warunkowo przedłużyć rolnikom umowę dzierżawy. Muszą jednak zapłacić 21 tysięcy złotych zaległego czynszu.
Według rolników nie będzie to łatwe, gdyż produkcja rolna nie przynosi zysków. Jeśli ustawa o grupach i zasady podatkowe nie zostaną zmienione to niebawem istnienie grup producenckich nie będzie miało sensu.