Czy warto tworzyć tak zwane lokalne grupy działania i strategie rozwoju? Ci, którzy podjęli taką decyzję nie żałują. A o prawdziwych korzyściach będzie można mówić dopiero wtedy, gdy ruszy nowy program LEADER. Gdy kilka lat temu wprowadzano pilotażowy program LEADER Plus niewiele osób wierzyło, że się uda. W tym działaniu stawiano przede wszystkim na ludzi i ich pomysły jak rozwiązać lokalne problemy na przykład bezrobocia. Większość lokalnych grup działania postawiło na turystykę. A dostępne środki, przeznaczano na szkolenia i promocje.
Jacek Śniadecki Lokalna grupa Działania dorzecze Bobrzy – „Ten pilotaż to jest takie przygotowanie do tego, co będzie w przyszłości. W tym właśnie programie Leader teraz uczymy się jak program w przyszłości realizować.”
Bo prawdziwe pieniądze będą dostępne z nowych funduszy na lata 2007-13. Dlatego wszystkie lokalne grupy działania czekają na uruchomienie nowego Leadera z ogromną niecierpliwością.
Jacek Śniadecki Lokalna grupa Działania dorzecze Bobrzy – „Niecierpliwość wręcz kosmiczna, bo im szybciej program zostanie uruchomiony tym szybciej uda nam się zrealizować przynajmniej kilka celów.”
Dla większości grup te cele są takie same. Przede wszystkim jest to pomoc rolnikom w znalezieniu innych dochodów niż rolnicze.
Andrzej Czajkowski Partnerstwo Krzemienny Krąg - „Będą konkursy ogłaszane przez Lokalne Grupy Działania dla podmiotów na między innymi wsparcie finansowe dla przedsiębiorstw czy wszelkiego rodzaju usługi turystyczne.”
Ale na kolejną edycje programu Leader trzeba jeszcze poczekać.
Krzysztof Janiak FAPA – „Schemat drugi kończy się w połowie 2008 roku i wtedy miejmy nadzieje uruchomiony zostanie nowy PROW oś IV gdzie są dostępne szersze środki.”
Zgodnie z nowymi przepisami Lokalne Grupy Działania będą składały wnioski o wsparcie w Urzędzie Marszałkowskim. Termin naboru dokumentów zostanie ogłoszony, co najmniej miesiąc wcześniej.