Przeterminowane środki ochrony roślin, zagrażające zdrowiu, a nawet życiu, do których łatwy dostęp miały m.in. dzieci, znaleźli strażacy w starych magazynach w Przemyślu – poinformowała Komenda Miejska PSP w tym mieście.
W czwartek po południu lokatorzy wieżowców przy ul. I Armii Wojska
Polskiego w Przemyślu poczuli uciążliwy zapach, który dochodził z położonych
obok starych magazynów. Niegdyś należały one do Zespołu Szkół Rolniczych, a
teraz do urzędu miasta. Mieszkańcy powiadomili policję, która wezwała straż
pożarną.
Po wejściu do jednego ze zdewastowanych budynków strażacy
wyposażeni w maski i odzież ochronną znaleźli sporą ilość środków ochrony
roślin. Niektóre z nich były rozlane, co spowodowało, że ich zapach rozniósł się
po okolicy. Na razie nie wiadomo, dlaczego groźne substancje, które powinny być
zabrane przez specjalistyczną firmę i zneutralizowane, pozostawiono bez
zabezpieczenia.
Przez nikogo nie pilnowane dawne magazyny to ulubione
miejsce zabaw dzieci z pobliskiego osiedla. Prawdopodobnie jedno z nich rozlało
pestycydy. Na szczęście nie doszło do tragedii.
Strażacy zabezpieczyli
miejsce i powiadomili odpowiednie służby prezydenta miasta. Jak powiedział
prezydent Przemyśla Robert Choma, teren, na którym znajdują się porzucone
pestycydy, jest obecnie dozorowany przez funkcjonariuszy straży miejskiej.
Miejsce jest już bezpieczne i niebawem środki te zostaną poddane utylizacji
przez specjalistyczną firmę – zapewnił Choma.