W poniedziałek skończyły się konsultacje społeczne programu budowy dróg krajowych. Decyzje zapadną w styczniu - zapowiedział minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Zapewnił, że rząd nie rezygnuje z zaplanowanych inwestycji, tylko przesuwa je na inny termin, by realizować je, kiedy będą środki pochodzące m.in. z unijnego budżetu na lata 2014-2020.
Projekt Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 zawiera listę ponad stu inwestycji, których realizacja jest przewidywana po 2013 roku. Na liście znalazły się dwa odcinki autostrad, 36 odcinków dróg ekspresowych, 42 obwodnice i 28 wzmocnienia i przebudowy.
"To nie są konsultacje nad ograniczeniami (inwestycji), ale nad nowym, zaktualizowanym programem budowy dróg. Bo my chcemy wybudować te wszystkie drogi, które były zaplanowane do dnia dzisiejszego, ale dokładamy także nowe inwestycje, których w dotychczasowym programie nie było, m.in. autostradę A2 od Warszawy do granicy z Białorusią" - powiedział w TVP Info Grabarczyk. Zapewnił, że rząd nie rezygnuje z zaplanowanych inwestycji, tylko przesuwa je na inny termin, by realizować je, kiedy będą środki pochodzące m.in. z unijnego budżetu na lata 2014-2020.
"Priorytetem wśród nowych inwestycji są autostrady"
Grabarczyk przyznał, że priorytetem wśród nowych inwestycji są autostrady. "Na autostrady Polacy czekają już 20 lat" - zaznaczył. Przypomniał, że drogi są budowane ze środków Krajowego Funduszu Drogowego, który jest zasilany m.in. z obligacji emitowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego i z kredytów z EBI.
"I obligacje, i kredyty wiążą się z gwarancjami Skarbu Państwa. A to zwiększa polski dług publiczny. Rząd musi pilnować bezpieczeństwa finansów publicznych" - powiedział minister. "Nie możemy wygenerować nadmiernego długu, bo wtedy wszystkie inwestycje stanęłyby pod znakiem zapytania" - dodał.
W Ministerstwie Infrastruktury złożono w poniedziałek kilka petycji związanych z przesunięciem realizacji części inwestycji po 2013 r. - do resortu przyszli przedstawiciele "Gazety Stołecznej", warszawskiego dodatku do "Gazety Wyborczej", która zebrała ponad 20 tys. podpisów w sprawie przyspieszenia budowy drogi wylotowej z Warszawy na południe, omijającej Janki i Raszyn. Delegacje z Krakowa i Lublina złożyły w poniedziałek po południu petycje dotyczące inwestycji drogowych w tych miastach.
"To jest część procesu uzgadniania nowego programu budowy dróg. To pokazuje, że drogi, infrastruktura w ogóle, jest dla mieszkańców Polski bardzo ważna. My nie traktujemy tych spotkań czysto formalnie" - zapewnił Grabarczyk. Powtórzył zapewnienie z poniedziałku rano, że znajdą się pieniądze na drogę wylotową ze stolicy przez Janki. Chodzi o około 300 mln zł.
Wnioski zgłosili m.in. wojewoda mazowiecki i i pomorski
Wieczorem wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski wystąpił do Grabarczyka w sprawie zmian w programie budowy dróg krajowych. Wojewoda wystąpił o wcześniejsze niż planowane obecnie rozpoczęcie pięciu kluczowych inwestycji w województwie. Chodzi o rozpoczęcie przed 2013 r. budowy drogi ekspresowej S-8 (Salomea - Wolica), przebudowy S-8 na odcinku węzeł Powązkowska - węzeł Modlińska, drogi S-7 Radom - Jędrzejów na odcinku Jedlińsk - Skarżysko Kamienna oraz drogi S-7 Czosnów - Warszawa i obwodnicy Góry Kalwarii.
Także wojewoda pomorski przesłał w poniedziałek do ministra infrastruktury pismo, w którym wyraził zaniepokojenie w związku z "informacjami o ewentualnej rezygnacji lub przesunięciu w czasie budowy i przebudowy pomorskiego odcinka drogi ekspresowej S7".
Również grupa parlamentarzystów z woj. kujawsko-pomorskiego - posłowie Grażyna Ciemniak, Tomasz Latos, Wojciech Mojzesowicz, Grzegorz Roszak, Andrzej Walkowiak i senatorowie Zbigniew Pawłowicz, Jan Rulewski - wysłali do mediów stanowisko sprzeciwiające się planom resortu infrastruktury, by przesunąć na bliżej nieoznaczony termin w programie budowy dróg krajowych budowy drogi ekspresowej S-5 z Nowych Marz przez Żnin do Gniezna oraz budowy obwodnicy Inowrocławia w ciągu drogi 25. Przypominają, że przedstawiciele resortu infrastruktury wielokrotnie zapewniali, że budowa drogi S-5 rozpocznie się najpóźniej w 2012 r., a budowa obwodnicy Inowrocławia w 2010 r.
9346072
1