Zainteresowanie akcjami Graala w ramach publicznej oferty było mniejsze niż się wcześniej spodziewano. W efekcie inwestorzy złożyli zapisy na niecałe 90 proc. udziałów z zaoferowanej przez spółkę puli 1,67 mln walorów. Łącznie producent i dystrybutor konserw zebrał z rynku 21,9 mln zł.
Cena sprzedaży akcji Graala została ustalona na poziomie 15 zł, czyli w dolnej granicy przedziału 15-17 zł. Firma zdecydowała się na taki właśnie wariant, nie tylko aby zachęcić inwestorów do kupna udziałów, ale również aby ustrzec się przed spadkiem rynkowej koniunktury. Zabiegi te jednak okazały się niewystarczające, mimo iż w ramach tzw. book buildingu, czyli budowania księgi popytu dla instytucji, inwestorzy zgłosili chęć zakupu zdecydowanie większej liczby walorów niż pula wystawiona w ofercie na rynku pierwotnym. W rezultacie z 1,2 mln akcji Graala oferowanych w transzy instytucjonalnej inwestorzy kupili nieco ponad 1,056 mln papierów. Pula dla drobnych inwestorów także nie została w całości uplasowana (403,7 tys. akcji z 470 tys. pierwotnie zakładanych). Głównym powodem mniejszego popytu była równoległa sprzedaż akcji firm wprowadzanych na giełdę przez Skarb Państwa - uważa Remigiusz Marek Sopel, analityk Internetowego Domu Maklerskiego. Jego zdaniem, mimo obaw o realizację prognoz wyników finansowych, Graal ma przed sobą dosyć dobre perspektywy rozwoju.
Spodziewam się, że w trakcie giełdowego debiutu walory spółki zyskają 5-10 proc., a później możemy oczekiwać systematycznego wzrostu ceny - dodaje analityk IDM. Zgodnie z rynkowymi szacunkami, akcje Graala warte są od 17,1 zł do 17,53 zł. Giełdowy debiut walorów powinien nastąpić w przyszłym tygodniu.