Po okresie wysokiego tempa rozwoju inwestycji, eksportu, produkcji i cen wszystko wraca do normy – podsumowuje autor raportu. W okresie przedakcesyjnym łatwiej było wprowadzać reformy, programy naprawcze pod pretekstem konieczności dostosowania polskiej rzeczywistości do rzeczywistości europejskiej. Zdaniem ekspertów Banku Światowego teraz będzie trudniej dochodzić do średnich standardów życia w UE. Podobnego zdania są polscy ekonomiści.
Analitycy Banku Światowego uważają także, że możliwości przeprowadzenia reform są mniejsze w krajach, w których planowane są wybory. Tej opinii nie podzielają polscy eksperci, według których to właśnie czas po wyborach jest najlepszy na wprowadzanie zmian.
Bank Światowy prognozuje, że w tym roku PKB wzrośnie o 3,6 proc. Według polskich ekonomistów to realistyczne prognozy, ale dużo będzie zależeć od wyników wyborów i tego, jakich zmian dokona nowy rząd.