Ekonomiści obstawiali wzrost produkcji przemysłowej na średnio 7,6 proc. (rozbieżność ocen zawierała się w przedziale 4-10.9 proc.). Tymczasem, jak podał Główny Urząd Statystyczny, wynik jest znacznie lepszy. Produkcja przemysłowa w grudniu 2005 roku wzrosła o 9,2 proc. rok do roku. W listopadzie wzrost był mniejszy i wyniósł 8,5 proc.
Marcin Mrowiec, analityk banku BPH
Spadek produkcji w stosunku do listopada spowodowany był mniejszą liczbą dni pracujących w grudniu, który jest zdecydowanie świątecznym miesiącem. Na sam wynik spory wpływ miała ulga budowlana i gorączkowe zakupy dokonywane przez osoby, które chciały z niej jeszcze skorzystać. Zwiększony popyt wpłynął na wzrost produkcji w branży budowlanej.
Generalnie dane GUS można ocenić bardzo pozytywnie, gdyż świadczą one całkiem niezłej kondycji nasze gospodarki. Według naszych prognoz, w tym roku powinno utrzymać podobne tempo. Oceniamy, że produkcja przemysłowa będzie rosła o 8,5-11 proc. miesięcznie.