Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Gorszy klimat wokół klimatu

5 stycznia 2016
UE debatuje nad celami klimatycznymi na 2030 r., jednak - jak wskazują eksperci - w kryzysie UE nie jest tak bardzo skupiona na lęku przed efektem cieplarnianym. Dominują obawy o konkurencyjność unijnej gospodarki względem gospodarek nieobniżających emisji CO2.

Zdaniem ekspertki brukselskiego think tanku European Policy Centre Anniki Ahtonen obecny klimat wokół klimatu jest "niezbyt dobry", a "argumenty o konkurencyjności górują nad argumentami dotyczącymi klimatu".

- Możemy zauważyć znaczną zmianę w rozpoczynającej się dyskusji o celach klimatycznych na 2030 r. w porównaniu do ostatnich negocjacji (z 2008 r.). Wówczas obawy dotyczące zmian klimatu były traktowane bardzo poważnie, co było odzwierciedlone w wyznaczonych celach na 2020 r. - powiedziała PAP Ahtonen.

Dodała, że klimat nie jest nawet wspominany w dyskusjach o unijnej polityce energetycznej. - Klimat został zapomniany, to niefortunne - zaznaczyła. Przyznała, że poparcie przez Parlament Europejski opóźnienia aukcji części pozwoleń na emisję poprawia sytuację, ale że potrzebne są znacznie głębsze reformy unijnego rynku handlu emisjami.

Z kolei Andrei Marcu, doradca ds. klimatu brukselskiego think tanku Centre for European Policy Studies, uważa, że klimat wokół klimatu jest po prostu inny niż w czasie negocjacji pakietu klimatycznego z 2008 r.

- Dyskusja tym razem jest znacznie bardziej skupiona na energii i konkurencyjności, bo warunki są inne - powiedział PAP. Jego zdaniem nie oznacza to jednak konfliktu z celami klimatycznymi. - Bez względu na to, czy mamy kryzys czy nie, powinniśmy dbać o konkurencyjność Europy, to oczywiste. Ale jednocześnie jesteśmy w procesie negocjacji długoterminowego globalnego porozumienia w sprawie przeciwdziałania zmianom klimatycznym - zaznaczył.

Dodał, że Europa musi mieć "wizję" swojej wewnętrznej polityki klimatycznej do 2030 r. zanim pojedzie do Paryża w 2015 roku na konferencję klimatyczną ONZ. Marcu sądzi, że nowe cele klimatyczne, tj. kolejny pułap redukcji CO2, są "nieuniknione".

Klimatu wśród swoich priorytetów nie wymienia Litwa, która od 1 lipca przejęła półroczne przewodnictwo w UE. Tłumaczy, że Komisja Europejska dopiero pod koniec roku wyjdzie z konkretną propozycją nowych celów klimatycznych do 2030 r., a więc negocjacje ich dotyczące przypadną kolejnej prezydencji.

- Mówiąc ogólnie o zmianie klimatu, Unia Europejska jest zazwyczaj ambitna w tym obszarze. Mieliśmy bardzo ważny pakiet klimatyczny z celem 20 proc. redukcji emisji CO2. By pójść dalej, trzeba się też zastanowić, jak zaangażować innych, by wzięli na siebie podobne zobowiązania - tłumaczył niedawno ambasador Litwy przy UE Raimundas Karoblis.

- Chciałbym przypomnieć, że udział UE w światowych emisjach to około 7 proc., więc jednostronne kroki zbytnio tu nie pomogą musimy też myśleć o konkurencyjności gospodarki UE"= - dodał.

Pod koniec marca KE rozpoczęła konsultacje ws. polityki klimatycznej i energetycznej UE do 2030 r. Komisarze UE ds. klimatu i energii zasygnalizowali, że KE może pod koniec roku zaproponować nowe, wiążące cele redukcji emisji CO2 i udziału energii ze źródeł odnawialnych (OZE), ponad ustalony w 2008 r. pułap 20 proc. dla całej UE.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę