Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Gorsze prognozy dla naszej gospodarki. Finansiści domagają się od rządu reform

13 kwietnia 2011
Jeśli po wyborach nie będzie reform strukturalnych, rating Polski mówiący o naszej wiarygodności może spaść – ostrzega agencja Standard and Poor’s. A MFW prognozuje, że nasze PKB będzie rosnąć wolniej niż 4 proc. rocznie.

Wczorajszy dzień nie przyniósł dobrych prognoz dla naszej gospodarki. Najpierw agencja ratingowa Standard and Poor’s przestrzegła nasz rząd: dotychczasowe działania w sprawie poprawy kondycji finansów to za mało. W raporcie analitycy S&P napisali, że choć zmiany w OFE doraźnie pomagają zmniejszyć deficyt i obciążenie długiem publicznym, to długoterminowo mogą osłabić wzrost gospodarczy i pogorszyć wiarygodność kredytową kraju. Podkreślają: te działania mogą nadszarpnąć zaufanie rynków, zaszkodzić rozwojowi krajowych rynków kapitałowych i osłabić potencjał polskiego wzrostu.
Ich zdaniem zmiany w OFE powinny zostać uzupełnione o paletę innych rozwiązań, które budują stabilność finansów publicznych i siłę gospodarki. – Polskie ratingi mogą się znaleźć pod presją na ich obniżenie, jeżeli po wyborach rząd nie przeprowadzi reform strukturalnych, mających na celu stabilizację finansów publicznych – mówi S&P.
Raport agencji zbiegł się z prognozą Międzynarodowego Funduszu Walutowego. To druga zła informacja z wczorajszego dnia. Zdaniem MFW w tym roku nasz wzrost gospodarczy wyniesie 3,8 proc., a w przyszłym zwolni do 3,6 proc.
To pesymistyczna ocena rozwoju polskiej gospodarki. Zwłaszcza ta dotycząca przyszłorocznego wzrostu. Nasz rząd przewiduje, że przez dwa kolejne lata nasz PKB będzie rósł o 4 proc. rocznie. Podobne prognozy zgłaszały wcześniej Credit Suisse czy Fitch.
Ekonomiści nie są zdziwieni tonem raportu S&P. Uważają go za poważny, choć jeszcze nie alarmistyczny. – To sygnał do wielu krajów, że zakończył się kryzys i nadszedł czas, aby deficyt był mniejszy. A najlepiej, gdyby odbyło się to przez zmiany strukturalne – mówi Jacek Wiśniewski, główny analityk Raiffeisen Bank Polska.
W podobnym tonie wypowiada się prof. Witold Orłowski z PricewaterhouseCoopers. – To nie wotum nieufności, ale przypomnienie, że polski rząd dostał kredyt zaufania, jeśli chodzi o ocenę finansów. A jeśli nie zostanie on szybko po wyborach spłacony, to będzie cofnięty – mówi Orłowski.
Rząd zatwierdził w zeszłym tygodniu wieloletni plan finansów państwa, który zakłada zmniejszenie deficytu z obecnych 7,9 proc. do 3 proc. PKB w 2012 roku. Relacja długu publicznego do PKB ma zmaleć z obecnych 53 proc. do mniej niż 50 proc. w 2014 roku. Nie ma jednak wyraźnych deklaracji strukturalnych reform.
Tonem raportu S&P nie jest zaskoczony resort finansów. – Raport jest zgodny z tym, co agencje ratingowe wygłaszały wcześniej. Na tle państw zmagających się ze skutkami kryzysu finansowego plan zejścia z deficytu przygotowany przez Ministerstwo Finansów jest bardzo ambitny – komentuje Małgorzata Brzoza, rzecznik resortu finansów.
Ekonomiści podsumowują, że analitycy czekają na czyny. – Z ich punktu widzenia ważne jest zmniejszenie deficytu. Mniej ważne, czy zrobimy to, tnąc wydatki, czy podnosząc podatki – komentuje prof. Orłowski.
Rząd jak na razie nie mówi zdecydowanie ani o jednym, ani o drugim.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę