Nie 100 proc., ale 80 proc. dofinansowania do wypłaty zasiłków stałych oraz należnych od nich składek na ubezpieczenie zdrowotne będą otrzymywać gminy. Tak wynika ze stanowiska Ministerstwa Finansów, które przekazali samorządom wojewodowie. Gminy będą musiały znaleźć brakujące pieniądze w swoich budżetach, bo wszystkie osoby spełniające kryteria muszą takie zasiłki otrzymać. Samorządy, już teraz obciążone wieloma zadaniami własnymi, protestują przeciwko przedstawionej przez Ministerstwo Finansów interpretacji.
– Obawiamy się, że jedynym racjonalnym powodem przyjęcia takiego stanowiska jest szukanie przez rząd oszczędności, które mają ograniczyć deficyt finansów publicznych – mówi Izabela Synoradzka, przewodnicząca stowarzyszenia samorządowych ośrodków pomocy społecznej FORUM.
Napięte budżety
Nowa interpretacja przepisów przez resort finansów i zmniejszenie tym samym dotacji na zasiłki zaskoczyło gminy.
– W sprawozdaniu, które składaliśmy za kwiecień, była tylko jedna rubryka dotycząca kwoty dotacji wojewody wykorzystanej na zasiłki stałe. Ale już w majowym dwie – środki własne i dotacja wojewody – mówi Halina Waligóra, dyrektor miejskiego ośrodka pomocy społecznej (MOPS) w Oświęcimiu.
Czesława Krasa, dyrektor OPS w Strzelcach Opolskich, dodaje, że wydana jeszcze w ubiegłym roku przez resort finansów interpretacja gwarantowała pełne pokrycie wydatków na zasiłki stałe i składki.
– Zmiana wprowadzana jest w środku roku, gdy budżet jest już rozdzielony na poszczególne zadania – mówi Leszek Kawski, burmistrz Wąbrzeźna.
Dodaje, że miasto zbliża się już do 60-proc. progu zadłużenia, nie może więc zwiększać go, biorąc, np. pożyczkę. Zwraca też uwagę, że na samorządy nakładanych jest coraz więcej zadań własnych, które nie wiążą się z przyznaniem na ich realizację pieniędzy z budżetu państwa.
– W ubiegłym roku zasiłek stały miało przyznanych 313 osób, jego wypłata została pokryta z dotacji w wysokości 1,27 mln zł. Jeżeli liczba otrzymujących świadczenie będzie w tym roku na podobnym poziomie, to ok. 240 tys. zł będzie musiała dopłacić gmina – mówi Iwona Sarna, dyrektor MGOPS w Pleszewie.
Podobnie jest w Strzelcach Opolskich, gdzie miasto będzie musiało uzupełnić dotację o ok. 136 tys. zł.
Mniej zasiłków
Samorządy będą więc musiały znaleźć na ten cel pieniądze we własnych budżetach lub przesunąć środki z innych zadań, które nakłada na nie ustawa o pomocy społecznej. Może to dotyczyć, np. wypłaty zasiłków celowych oraz zasiłków specjalnych celowych, które są finansowane z budżetu samorządu i nie są obowiązkowe.
– Ponieważ od 2006 r. nie wzrasta kryterium dochodowe, to osobom je przekraczającym przyznajemy coraz więcej zasiłków specjalnych – mówi Anna Prusak, dyrektor OPS we Wrześni.
Przejęcie zadania
Przyznawanie i wypłata zasiłków stałych oraz składek zdrowotnych stało się od 1 sierpnia 2009 r. zadaniem własnym gmin na podstawie ustawy z 23 stycznia 2009 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w organizacji i podziale zadań administracji publicznej w województwie (Dz.U. nr 92, poz. 752 z późn. zm.). Zgodnie z jej art. 38 ust. 1 i 2 jednostki samorządu otrzymują z budżetu państwa dotacje na realizację przejmowanych od dnia wejścia w życie tej ustawy zadań własnych, zgodnie z zasadami przyjętymi w budżecie państwa do określenia wydatków podobnego rodzaju. Jednak ust. 3 tego samego artykułu gwarantuje, że do dotacji na zasiłki stałe i składki zdrowotne nie będzie stosowany art. 115 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej. Określa on, że samorządy mogą otrzymać dofinansowanie do zadań własnych z zakresu pomocy społecznej, które nie może przekroczyć 80 proc. kosztów realizacji zadania.
– Przyjęcie tego wyłączenia gwarantowało, że będziemy otrzymywać 100 proc. dotacji na zasiłki stałe – mówi Leszek Kawski.
Sytuację zmieniło jednak wejście pół roku później ustawy z 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. nr 157, poz. 1240 z późn. zm.). Artykuł 128 ust. 2 zawiera zasadę, zgodnie z którą kwota dofinansowania zadań własnych bieżących i inwestycyjnych nie może przekraczać 80 proc. kosztów realizacji zadania, chyba że odrębne ustawy stanowią inaczej.
– Takim przepisem szczególnym wobec art. 128 ust. 2 ustawy o finansach publicznych jest art. 38 przywołanej wyżej ustawy – mówi Izabela Synoradzka.
Brak odrębnych przepisów
Inną interpretację tych przepisów przedstawiło Ministerstwo Finansów w stanowisku z 21 kwietnia tego roku (FS10/063/3/345/SAA/11), na które powołują się wojewodowie. Potwierdza ją też przesłana nam opinia resortu. Małgorzata Brzoza, rzecznik resortu, wskazuje, że art. 128 ust. 2 ustawy o finansach publicznych jest uregulowaniem systemowym odnośnie do dopuszczalnego poziomu dofinansowania zadań własnych samorządów. Odrębne przepisy go nie określiły.
– Nie ma w ich przypadku zastosowania art. 115 ustawy o pomocy społecznej i ustawa z 29 lipca 2009 r. zmieniająca zadania administracji publicznej – dodaje.
Tłumaczy, że przyjęta w art. 38 ust. 1 i 2 tej drugiej ustawy ogólna zasada ustalania dotacji dla gmin podlega każdorazowo w toku wykonywania budżetu korekcie na podstawie art. 128 ust. 2 ustawy o finansach publicznych. To oznacza, że wysokość dotacji, jaką może otrzymać gmina, wyniesie od 0 proc. do 80 proc.