Rolnicy domagają się większego dostępu do upraw genetycznie zmienionych roślin. Twierdzą, że tylko w ten sposób będą w stanie wygrać z zagraniczną konkurencją. Ale raczej nie mamy co liczyć na biotechnologiczne nowinki. Plany rządu idą w zupełnie innym kierunku.
Dlaczego polscy rolnicy chcą uprawiać GMO? Takie plantacje są bardziej wydajne, wymagają mniej nakładów na środki ochrony roślin, czyli są po prostu bardziej opłacalne. Takie uprawy są już w wielu krajach Wspólnoty.
Stanisław Barnaś – KZPBC: stanowisko związku jest takie, żeby te uprawy powstały w Polsce i były. Abyśmy byli równorzędnymi partnerami dla naszych sąsiadów z Unii i z całego świata.
Problem w tym, że takiego stanowiska nie podziela polski rząd, który nie chce, aby uprawy GMO zawitały do naszego kraju. Temu ma służyć przygotowywana właśnie przez resort rolnictwa i środowiska ustawa.
Marek Sawicki – minister rolnictwa: ten projekt jest tak skonstruowany, żeby w sposób maksymalny ograniczyć uprawę roślin genetycznie modyfikowanych.
Czy nowe przepisy przejdą przez Sejm? Raczej tak. Nawet opozycja chwali rząd za pomysły obrony przez GMO.
Zbigniew Dolata – poseł PiS: wszelkie środki prawne, którymi dysponujemy powinny iść w tym kierunku, aby powstrzymać ekspansję roślin genetycznie modyfikowanych.
Samorząd rolniczy nie jest zachwycony nowymi przepisami. Ustawa jest bowiem tak skonstruowana, że uprawy GMO są dozwolone tylko teoretycznie. W praktyce uzyskanie pozwolenia będzie niemożliwe.
Władysław Piasecki – KRIR: w projekcie jest tyle obwarowań, że niby w Polsce będzie można uprawiać rośliny genetycznie modyfikowane ale praktycznie będzie to niemożliwe.
A na to samorząd rolniczy nie chce się zgodzić i będzie postulował, aby podczas prac parlamentarnych przepisy zostały zmienione.
Władysław Piasecki – KRIR: będziemy walczyć aby rośliny genetycznie modyfikowane będą mogły być uprawiane w Polsce.
Tymczasem z nieoficjalnych informacji wynika, że polscy rolnicy już sieją nasiona GMO. Ich sprzedaż jest co prawda zabroniona w Polsce, ale nie np. w Czechach, gdzie można się w nie zaopatrzyć. Szacuje się, że areał upraw kukurydzy MON 810 w Polsce wynosi już 3 tysiące hektarów.
8111403
1