Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Gdzie ci geodeci

2 czerwca 2006

Brak geodetów w gminach to problem - alarmuje Urząd Wojewódzki. Samorządowcy na to: - Mamy większe problemy.

Po kontroli w gminach wojewódzki inspektor nadzoru geodezyjnego i kartograficznego zawiadomił wojewodę, że w stu gminach na 114 wszystkich nie ma zatrudnionych geodetów. Efekt: duża liczba decyzji z wadami.

- Jeśli sytuacja nie poprawi się, konieczne będzie wystąpienie wojewódzkiego inspektora o odebranie gminom nieposiadającym fachowej kadry zadań z zakresu podziału i rozgraniczeń nieruchomości - poinformowało biuro prasowe wojewody.

Antoni Myłka, zachodniopomorski wojewódzki inspektor nadzoru geodezyjnego i kartograficznego, tłumaczy, że wydanie decyzji z udziałem uprawnionego geodety to wymóg ustawowy. Ostrzega, że niespełnienie go może być powodem błędów, a przede wszystkim podważenia decyzji gminy, np. w sądach.

Samorządowcy uważają, że ustawa w tym względzie obliguje tylko starostwa, a nie ich. Im wystarczą geodeci na zlecenie. Przyznają jednak, że tacy etatowi fachowcy przydaliby się im. Uporządkowaliby m.in. gminne inwestycje oraz sprzedaż nieruchomości. Dlaczego więc ich nie zatrudniają?

- To nie jest nasza zła wola - mówi Marian Sieradzki z Gościna. - Brak geodety nie wstrzymuje nam działań, bo ogłaszamy przetargi i zatrudniamy ich na zlecenie. Choć docelowo widzę potrzebę zatrudnienia takiego specjalisty. Poważniejszy problem sprawia nam brak planistów i architektów. Nie stać nas na ściągnięcie ich na etat. Gdybym miał na to pieniądze, wolałbym najpierw zatrudnić architekta.

Podobnie wypowiada się Tadeusz Kwiatkowski, wójt Przybiernowa: - Nie mamy takich potrzeb, by na etat zatrudniać geodetów - mówi. - Nie mieliby za wiele pracy i z głodu, by pomarli. O ile pewnie w dużych miastach ma to sens, u nas ekonomiczniej jest zatrudnić geodetę na zlecenie. Nie boję się o jego kompetencje, bo zatrudniam fachowca i to on bierze odpowiedzialność za swoje decyzje. W gminach większy problem stanowi brak etatowych urbanistów. Brak geodetów to bardziej kłopot lobby geodetów - mówi.

Dla gazety
Sławomir Leszko, prezes Zachodniopomorskiej Geodezyjnej Izby Gospodarczej:
Problem rzeczywiście chyba polega na tym, że gminy nie mają pieniędzy. I nie zdają sobie sprawy, że tu nie chodzi o dobro geodetów, tylko gmin. W województwie zachodniopomorskim zwykle brakowało geodetów, a nie pracy dla nich. Wszyscy coś robią. Co więcej, wciąż potrzebni są fachowcy, najlepiej po studiach.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę