Grupa G20 będzie debatować o możliwych działaniach w związku z rosnącymi cenami żywności na świecie, w tym o regulowaniu instrumentów pochodnych związanych z rynkiem towarowym - oświadczył w piątek przedstawiciel Korei Południowej.
Południowokoreański negocjator Ri Czang Jong, którego kraj gościł w listopadzie przywódców najbardziej rozwiniętych państw świata, powiedział, że grupy robocze prowadzą rozmowy na temat poprawy współpracy przy rozwiązywaniu kwestii dotyczących bezpieczeństwa żywnościowego przed zaplanowanym na ten rok szczytem G20 w Paryżu.
- Proponowane tematy dotychczas dotyczyły kwestii poprawy przejrzystości w handlu instrumentami pochodnymi związanymi z żywnością i energią, wykorzystania żywności jako biopaliwa i współpracy w kwestii restrykcji handlowych przyjętych przez niektóre kraje - powiedział Ri.
- Przewodnicząca obecnie G20 Francja podkreśla kwestię bezpieczeństwa żywnościowego. Jako były przewodniczący chcemy odnieść się do kwestii zmienności cen - dodał.
Rekordowo wysokie ceny żywności zajmują coraz ważniejsze miejsce w agendzie politycznej wielu krajów. Rządzący obawiają się, że może to doprowadzić do wzrostu inflacji i protekcjonizmu oraz niepokojów społecznych i zmniejszenia popytu na rynkach kluczowych państw rozwijających się.
W środę Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) poinformowała, że w grudniu ceny żywności osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku, kiedy ich wzrost doprowadził do zamieszek w krajach takich jak Egipt, Kamerun czy Haiti.