Kryzys finansowy powoli dotyka branża spożywczą. Przedsiębiorcy narzekają na problemy z kredytami i ograniczają niektóre wydatki. Wszystko wskazuje na to, że po kilkuletnim okresie rozwoju i prosperity czeka nas ostre wyhamowanie.
Sprzedaż i produkcja jak na razie nie spadły, ale firmy, które wczoraj spotkały się na Forum Spożywczym wydają się być pogodzone z tym, że to tylko kwestia czasu.
Andrzej Gantner – Polska Federacja Producentów Żywności: kryzys finansowy nie jest jeszcze do końca odczuwalny w branży spożywczej. Ale biorąc pod uwagę zamówienia jakie składa przemysł spożywczy na surowce to już tak. Widać spadek tych zamówień gdzieś około 5 – 10%.
To co najbardziej doskwiera to kontakty z bankami, które coraz rzadziej udzielają swoim klientom pożyczek. Tu kryzys jest widoczny jak na dłoni.
Piotr Ziemann - Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy: odczuwalny jest na takiej zasadzie, że zaczynają się kurczyć kredyty kupieckie. Ludzie zaczynają sobie nie ufać, bo mniej ufają im banki.
Rząd chce zapobiec większym problemom i deklaruję, że o pomoc będzie zabiegać w Brukseli.
Marek Sawicki – minister rolnictwa: trzeba będzie podjąć działania na rzecz wzmocnienia tego sektora finansowo, podobnie jak inne sektory gospodarki, ja rozważam także możliwość złożenia wniosku do Komisji Europejskiej, bo z pewnością w niektórych branżach, niektórych miejscach taka pomóc będzie konieczna.
Przedsiębiorcy chwalą ten pomysł i podsuwają kolejny. Niech Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe i tym samym obniży koszty pieniądza w Polsce.