Do tej pory Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zgodziła się, aby blisko 700 gospodarzy na Kujawach i Pomorzu dostało renty strukturalne. Tymczasem posłowie opodatkowali świadczenia unijne.
Od 2 sierpnia br. do dziś wnioski o rentę złożyło ponad
1700 gospodarzy z województwa kujawsko-pomorskiego. Obecnie zainteresowanie jest
już niewielkie. - Dziennie składanych jest tylko po kilka wniosków
- informuje Krzysztof
Podgórski, zastępca dyrektora oddziału regionalnego agencji w Toruniu,
przypominając, że środki na świadczenia jeszcze są.
Nie będą
zwlekać
Około 700 gospodarzy otrzymało już decyzję o
przyznaniu renty. Teraz muszą przekazać gospodarstwo: oddać je spadkobiercy,
sprzedać lub wydzierżawić na czas pobierania pieniędzy. Umowę podpisaną w
obecności notariusza powinni dostarczyć do ARiMR. Mają na to pół roku. Jednak w
agencji spodziewają się, że pierwsi rolnicy zakończą formalności w ciągu kilku
tygodni. Dzięki temu otrzymają pieniądze jeszcze w tym roku (pierwsza
płatność przysługuje za miesiąc, w którym beneficjent przekazał gospodarstwo i
zaprzestał prowadzenia działalności). Przeciętny gospodarz będzie
otrzymywał miesięcznie ok. 2 tys. zł (brutto). "Na rękę" otrzyma jednak znacznie
mniej. Zapłacić musi składki na fundusz emerytalno-rentowy rolników oraz na
ubezpieczenie zdrowotne. Jeżeli dostanie dodatek dla małżonka, musi płacić
również za niego.
Jest
decyzja
Ostatnio
Sejm zadecydował, że renty będą opodatkowane. Stawki to 19, 30 i 40 procent.
Uprzedzaliśmy rolników, że będą musieli zapłacić podatek. Do tej pory jednak
nie było oficjalnej decyzji w tej sprawie
- mówi Wojciech Knieć z Regionalnego Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa
i Obszarów Wiejskich w Przysieku. Rolnik, któremu należy się zł
miesięcznie, dostanie "do ręki" 1 539,55 zł.